Reklama

Reklama

Marek Jackowski, założyciel grupy Maanam i pierwszy mąż Kory odszedł nagle w maju 2013 roku w wieku 66 lat. Przyczyną śmierci muzyka był zawał serca. Do śmierci mieszkał we Włoszech, pod Neapolem z żoną Ewą.

Zobacz : Zmarł pierwszy mąż Kory i założyciel legendarnej grupy Maanam

Trzy dni przed śmiercią muzyk zakończył pracę nad trzecim autorskim albumem "Marek Jackowski". Do współpracy zaprosił Annę Marię Jopek, Macieja Maleńczuka, Piotra Cugowskiego i Anię Wyszkoni. Z tą ostatnią nagrał utwór "Odnajdziemy się" do którego zrealizowany został teledysk. Jest to drugi singiel z płyty, wcześniej promował ją utwór nagrany z Anną Marią Jopek.

W klipie do utworu główną rolę zagrała była wokalistka zespołu Łzy. Marek Jackowski z oczywistych przyczyn pojawia się jedynie na wspólnych zdjęciach z Anią oraz w oglądanych przez nią wystąpieniach.

Śmierć Marka Jackowskiego wstrząsnęła światem muzyki. Jego śmierć bardzo przeżyła wspomniana wcześniej Ania Wyszkoni. Swoimi refleksjami i wspomnieniami dotyczącymi muzyka podzieliła się z fanami:

Ogromnie żałuję, że nie będzie mógł z nami przeżywać premiery tej płyty i związanych z nią wydarzeń. Jest ona pełna dźwięków i słów, które wypełniają powietrze magią, wiarą i siłą. Jednocześnie cieszę się, że udało nam się doprowadzić do spełnienia jednego z największych marzeń Marka, którym było wydanie tego krążka. (...) Marek miał duszę pełną spokoju i szaleństwa jednocześnie. Każda z historii, którymi się ze mną podzielił, była inspirująca i pełna życiowej mądrości. Po Jego odejściu uświadomiłam sobie, jak wiele się od Niego nauczyłam. Skromność i pokorę miał wypisaną w sercu i na twarzy. Kiedy patrzę na zdjęcia Marka z lat naszej znajomości, widzę otaczające Go anioły. Wiara w nie łączyła nasze dusze. Jestem wdzięczna losowi za to, że mogłam Go spotkać na krótką chwilę, by czuć Jego siłę przez całe życie.

Teledysk jest hołdem dla zmarłego artysty.

Reklama

Ania Wyszkoni na Festiwalu Zaczarowanej Piosenki w Krakowie:

Reklama
Reklama
Reklama