Ania i Robert Lewandowscy, niczym para młoda, brylowali na gali. Mieli powód do świętowania
Lewandowscy w miniony wieczór wzięli udział w uroczystej gali. Stamtąd Robert podzielił się swoim szczęściem.
Tej dwójce przyglądają się odbiorcy niemal z całego świata. Ania i Robert zgromadzili wokół siebie prawdziwą armię sympatyków, nie tylko fanów sportu i piłki nożnej, którzy kibicują im w życiu codziennym. Teraz pod postem piłkarza znów posypały się gratulacje. Wczorajsza gala zakończyła się dla niego ogromnym sukcesem.
Robert i Ania Lewandowscy brylowali na gali
Od kilku dobrych lat w polskim show-biznesie jedną z popularniejszych par są Robert i Ania Lewandowscy. Szybko jednak zyskali rozgłos i uznanie również poza granicami naszego kraju i od pewnego czasu to głównie tam brylują na salonach. Oboje są również aktywni w mediach społecznościowych, gdzie szczególnie żona "Lewego", chętnie publikuje kulisy swojej pracy i urywki z życia prywatnego.
Ostatni0 Ania Lewandowska pokazała tam nowego członka rodziny, a tym razem wraz z mężem relacjonowała wizytę na uroczystej gali Globe Soccer Awards Europe. 28 maja małżonkowie zjawili się w Sardynii na rozdaniu nagród dla najlepszych zawodników minionego sezonu La Liga. Wśród wyróżnionych znalazł się oczywiście również Robert Lewandowski, który od razu pochwalił się swoim szczęściem w mediach.
Zespół Sezonu. To wyróżnienie jest wyrazem uznania dla ciężkiej pracy, poświęcenia i wsparcia ze strony moich kolegów z drużyny, trenerów i fanów. Dziękuję wszystkim za bycie częścią tej podróży
Podczas gali, nie tylko z uwagi na wręczoną statuetkę, trudno było oderwać wzrok od Lewandowskich. Uwagę zwracały również ich stylizacje! Robert, jak zawsze, pojawił się w idealnie skrojonym garniturze w kolorze czarnym, do którego dobrał muchę. Ania Lewandowska z kolei ubrała długą, białą suknię bez ramiączek, w której na pierwszy rzut oka wyglądała niczym panna młoda. Do tego postawiła na hollywoodzkie fale i długie, połyskujące kolczyki.
Oboje prezentowali się naprawdę elegancko i stylowo.
Zobacz także: Wpis Anny Lewandowskiej podzielił fanów. "Proszę się nie wygłupiać"