Anella miała wystąpić w teledysku Natalii Kukulskiej! "Nasze prywatne spotkanie traktuję jako pomyłkę." Wiemy dlaczego!
Anella miała wystąpić w teledysku Natalii Kukulskiej! "Nasze prywatne spotkanie traktuję jako pomyłkę." Wiemy dlaczego!
1 z 5
Jakiś czas temu polskie media obiegły nietypowe zdjęcia Anelli i Natalii Kukulskiej. Nie, to nie był fotomontaż! Teraz już wiadomo, że celebrytka naprawdę spotkała się z gwiazdą i dlaczego! Ku zaskoczeniu wszystkich, na jaw wyszło, że Anella dostała propozycję... wystąpienia w teledysku Natalii! Poznajcie szczegóły na kolejnych stronach galerii.
Zobacz: Wchodzicie na własną odpowiedzialność: oto modowe wpadki tygodnia! Która była najgorsza?
2 z 5
Menadżer i życiowy partner Anelli, Duduś w rozmowie z serwisem Kozaczek.pl zdradził szczegóły spotania i negocjacji.
- W trakcie rozmowy z panią Manager wyczułem że chodziło im tylko o to by na wizerunku Anelli skorzystać, propozycja która padła - występ w teledysku. Managerka próbowała nam wmówić, ze to już wyższy poziom, że występ w teledysku z Natalią Kukulską to prestiż i niektórzy nawet to za darmo robią….. Odebrałem to tak, że chcą po prostu za marne grosze lub za darmo wykorzystać twarz i ciało Anneli do teledysku, który jeszcze w negatywny sposób opowiada o zmianach, operacjach - przedstawia swój punkt widzenia partner Anelli - napisał Duduś serwisowi Kozaczek.pl.
Zobacz: Ostatnia operacja plastyczna zaszkodziła Anelli! Przeczytaj szokujące wyznanie polskiej Barbie!
3 z 5
Duduś wyznał, że dalsze negocjacje z menadżerką Natalii Kukulskiej potwierdziły jego podejrzenia.
- W dalszych negocjacjach potwierdziło się to o czym myślałem…. Na ofertę z mojej strony otrzymałem brzydką odpowiedź - odmówili. Brakło w ogóle propozycji wynagrodzenia. Tym bardziej nie rozumiem próby włączenia mojej podopiecznej do teledysku, przecież wiadomo ze gdzie Polska Barbie tam zawsze głośno i zawsze jest medialnie - wyznał Duduś.
4 z 5
Co ciekawe, samej Anelli ponoć nie przeszkadzała oferta Kukuskiej, z którą - według Dudusia - poczuła prawdziwą chemię. To Duduś nie zgodził się na warunki.
Wiadomo że pieniądze to nie wszystko, że są ważniejsze rzeczy jak chociażby zdrowie i operacje lub drogie futra dla polskiej Barbie. Ale nie pozwolę, by ktoś wykorzystał jej wizerunek dla swoich celów i to praktycznie za darmo. Anella jest tak wspaniałą osobą, ze zaakceptowała występ w teledysku bo ma wielki dystans do siebie i lubi Natalię, dobrze widziałem, że dobrze z Natalią Kukulską się dogadywała, że jest chemia. Niestety współpracy po wymianie mojej korespondencji z managerem Natalii nie będzie - wyznał Duduś Kozaczkowi.
Zobacz: Anella przeżywa najgorsze chwile w życiu! Obcy człowiek skrzywdził jej psa na spacerze! "Serce pęka"
5 z 5
Kozaczek skontaktował się także z menadżerką Natalii Kukulskiej, która jest zaskoczona komentarzami Dudusia.
Nasze kontakty z Anellą oraz Panem Dudusiem ograniczyły się do jednego spotkania, podczas którego, owszem, zaproponowałyśmy Anelli współpracę, ale szybko okazało się, że do tej współpracy nie dojdzie. Chciałyśmy aby Anella została jedną z bohaterek teledysku do utworu pt. „Rekonstrukcja” pochodzącego z najnowszej płyty Natalii Kukulskiej, „Halo tu Ziemia”. Nie jest prawdą, że współpraca miałaby być za darmo, ale warunki zaproponowane przez Pana Dudusia były nie do zaakceptowania. Szybko zrozumiałam, że nie dojdziemy z Panem Dudusiem do porozumienia ani w kwestiach finansowych ani - przede wszystkim - merytorycznych, więc po prostu zakończyłam rozmowy. Nasze prywatne spotkanie, dziwnym trafem dokładnie sfotografowane przez fotoreporterów, traktuję jako pomyłkę. A Pan Duduś i jego punkt widzenia… urocze. Nie zrozumieliśmy się kompletnie - wyjaśniła manadżerka Natalii Kukulskiej w rozmowie z Kozaczkiem.
Żałujecie, że Anella nie wystąpi w klipie Natalii?