Anella zażądała 3,5 tysiąca złotych za wywiad?! Mamy komentarz menadżera polskiej Barbie!
Anella zażądała 3,5 tysiąca złotych za wywiad?! Mamy komentarz menadżera polskiej Barbie!
Jak było naprawdę?
1 z 5
Anella chce, by płacić jej za wywiady?
Anella zażądała ogromnego wynagrodzenia za wywiad? Mamy komentarz menadżera polskiej Barbie w tej sprawie! Dotyczy on publikacji portalu Wirtualna Polska, przez który Anella została zaproszona na rozmowę. Menadżer celebrytki miał zażyczyć sobie kwoty 3,5 tysiąca złotych za wywiad z jego podopieczną oraz pokrycie kosztów przyjazdu do Warszawy. Informacja o tym, że gwiazda Instagrama oczekuje zapłaty za rozmowę z dziennikarzami, wzbudziła ogromne emocje. Płatne wywiady są prawdziwą rzadkością w show-biznesie i dotyczą jedynie gwiazd wielkiego formatu.
Zobacz też: Polska żywa Barbie ryzykuje zdrowie i życie dla urody! Nie uwierzycie, czym powiększa swoje usta!
Ile w tym prawdy? Zapytaliśmy menadżera Anelli. Jego odpowiedź przeczytacie na następnej stronie!
2 z 5
Dudu, menadżer Anelli, odpowiedział na nasze pytanie drogą mailową i nie zażądał za swoją wypowiedź zapłaty. Przyznał jednak, że faktycznie rozmawiał z Wirtualną Polską o pieniądzach za wywiad z Anellą. Wyjaśnił, że chodziło o wywiad w formie wideo, który miał zostać nagrany w Warszawie jak najszybciej. Anella i jej menadżer, który jest również życiowym partnerem celebrytki, nie mieszkają w stolicy. Kwota, której zażądał menadżer polskiej Barbie, miała być pokryciem kosztów dojazdu do Warszawy, noclegu oraz przygotowania do występu przed kamerą. Nie potwierdził jednak, że rzeczywiście chodziło o 3,5 tysiąca złotych.
- WP chciał wideo wywiad w Warszawie... W dodatku redaktor cisnął, żeby było to jak najszybciej. Dużo chcieli otrzymać, czyli Anellę przed kamerą, ale nic nie dać w zamian. Nie tak się bawimy. W ocenie Anelli, jak i mojej, nie warto było ponieść kosztów związanych z podróżą, noclegiem, makijażem, fryzjerem itp. i to w dodatku w jak najszybszym czasie (tak jak redaktor to chciał) - skomentował sprawę Dudu.
3 z 5
Anella niedawno udzieliła wywiad w programie "Dzień dobry TVN", którym opowiedziała o swojej pasji do kreowania własnego wizerunku na podobieństwo lalki Barbie. Postać Anelli wzbudziła ogromne zainteresowanie i nie mniejsze kontrowersje. Polska żywa Barbie natychmiast stała się sławna. Pisały o niej nie tylko polskie, ale i zagraniczne media. Profil Anelli na Instagramie zyskał dziesiątki tysięcy nowych obserwujących. Jednak polską Barbie dotknął też ogromny hejt ze strony osób, które nie akceptują jej wyglądu.
4 z 5
Anella, która z wykształcenia jest inżynierem architektury, nie ukrywa, że przeszła wiele operacji plastycznych, które miały upodobnić ją do najsłynniejszej lalki świata. Kobieta uważa jednak, że zachowuje zdrowy rozsądek, a jej wygląd wielu osobom się podoba.
5 z 5
Bez względu na to, czy wizerunek Anelii podoba się czy nie - jedno jest pewne - o polskiej żywej Barbie usłyszymy jeszcze nie raz!