Andziaks i Luka zaliczyli wpadkę na ślubie?! "Ja zaczęłam się dusić! Zaczęłam kląć!"
Andziaks i Luka opowiedzieli o kulisach ich bajkowego ślubu. Jak się okazuje, nie wszystko poszło zgodnie z planem, a sama panna młoda była mocno zestresowana. "Zaczęłam się dusić".
Andziaks i Luka opowiedzieli o sekretach swojego ślubu w rozmowie z Izabelą Janachowską. Wywiad pojawił się na prowadzonej przez gwiazdę platformie "Wedding Dream TV". W połowie lipca para powiedziała sobie "sakramentalne tak" podczas iście bajkowej uroczystości. Andziaks przyznała w rozmowie, że podczas ceremonii pojawiło się kilka stresujących komplikacji. Co wydarzyło się tuż przed ślubem?
Andziaks o problemach podczas ślubu
Ślub Andziaks i Luki już dawno za nami, ale wciąż wracamy myślami do tej wyjątkowej uroczystości. Youtuberzy zadbali, by każdy szczegół ich kosztownego ślubu był dopracowany do perfekcji. Efekt zrobił na gościach piorunujące wrażenie. Ślub Andziaks i Luki kosztował fortunę. Para postawiła na wyjątkowe kwiaty i dodatki, które wyniosły ich prawie 200 tysięcy złotych. Gwiazda nie oszczędzała także na ślubnej kreacji. Andziaks pojawiła się na ślubnym kobiercu w sukni wartej 50 tysięcy złotych. Wesele odbyło się bez większych komplikacji, jednak to co działo się przed uroczystością przyprawiło parę o niezły stres. W rozmowie z Izabelą Janachowską, Andziaks opowiedziała między innymi przygodę z muszką pana młodego, która mogła okazać się niezłą wpadką!
Zobacz także: Druhna Andziaks miała wypadek, wracając z wesela! Zderzenie czołowe
- Okazało się, że Luka nie mógł zawiązać muchy. Nikt nie potrafił zawiązać muchy. W końcu pan z techniki, który montował nam scenę, poszedł i Luce zawiązał muchę - wyznała Andziaks.
Gwiazda zdradziła również w rozmowie z Izabelą Janachowską, kiedy pojawił się u niej największy stres. Okazuje się, że youtuberka nie przejmowała się ślubem i tłumem gości do momentu kiedy włożyła swoją ślubną kreację.
- Nie stresowałam się do momentu, jak nie musiałam wyjść. Jak już założyłam suknię, i wszyscy mówią na słuchawkach „wychodzimy, wychodzimy, panna młoda wychodzi” Ja zaczęłam się dusić. I mówię tak nie róbcie mi zdjęć, nie róbcie mi zdjęć, nie nagrywajcie mnie, Boże. Zaczęłam kląć. Wszystko było super do momentu aż nie założyłam tej sukni - wyznała w rozmowie.
Zobacz także: Andziaks pokazała trzecią suknię ślubną! Asymetryczna kreacja robi wrażenie
Pomimo kilku małych komplikacji podczas przygotowań i stresu związanego z uroczystością, Andziaks i Luka uważają swoje wesele za udane. Bajeczna ceremonia i tłum zadowolonych gości zostanie w pamięci pary młodej na zawsze.
Zobacz także: Andziaks pochwaliła się drugą suknią ślubną. Fanka: "Zaniemówiłam"