Andrzej Piaseczny zbyt późno zgłosił się do szpitala? "Nie róbcie tego!"
Andrzej Piaseczny zbyt późno zgłosił się do szpitala? "Nie róbcie tego!"
Andrzej Piaseczny zmaga się z koronawirusem już od kilkunastu dni. Przez pierwsze 10 dni leczył się w domu, ale jego stan zdrowia niestety pogorszył się na tyle, że muzyk trafił do szpitala. Profesor Andrzej Fal w rozmowie z WP skomentował stan zdrowia artysty i przyznał, że jego zdaniem wokalista zbyt późno zgłosił się do szpitala, a to pogarsza rokowania. Zobaczcie, dlaczego specjalista tak uważa.
Andrzej Piaseczny powinien wcześniej zgłosić się do szpitala?
Andrzej Piaseczny zamieścił w swoich mediach społecznościowych wstrząsające nagranie, z którego dowiedzieliśmy się, że przebywa w szpitalu. Na wideo widzimy, jak z trudem łapie każdy oddech, choć jest podłączony do aparatury tlenowej. Muzyk jest zakażony koronawirusem i zdecydował pokazać się w takim stanie internautom, by w ten sposób przekonać niedowiarków, że COVID-19 naprawdę istnieje i powoduje ogromne problemy zdrowotne. Artysta zaapelował też do wszystkich, by przestrzegali zasad bezpieczeństwa i higieny.
Ostatnio menadżerka Andrzeja Piasecznego, Julita Janicka, w rozmowie z o2.pl powiedziała, że na szczęście muzyk czuje się już trochę lepiej. Stan zdrowia artysty postanowił skomentować w rozmowie z WP.pl kierownik Kliniki Chorób Płuc Szpitala MSWiA prof. Andrzej Fal. Zdaniem eksperta, Andrzej Piaseczny zbyt długo zwlekał z wizytą u specjalisty.
Profesor zaapelował również do wszystkich, aby nie popełniali tego błędu.
"Piasek" powiedział, że przez 10 dni chorował w domu. Młodzi, nie róbcie tego! Jeśli czujecie się źle, jesteście chorzy, nie trzeba udowadniać innym ani sobie, że dacie radę, że jesteście silni i wytrzymacie w domu. Im później pacjent się zgłasza, szczególnie jeśli już wcześniej miał bardzo wysoką gorączkę, duszności czy spadek saturacji tlenem i mimo tego nie zgłasza się do lekarza, pogarsza rokowania – apelował prof. Andrzej Fal w rozmowie z WP.
Trzymamy mocno kciuki za Andrzeja Piasecznego i życzymy mu dużo zdrowia i siły.
Nagranie Andrzeja Pisecznego ze szpitala, szybko odbiło się szerokim echem w sieci. Wielu kolegów z branży, a także fanów, mocno wspiera artystę w tym trudnym dla niego czasie.