Reklama

Ustępujący prezydent Andrzej Duda podsumował dziesięć lat swojej kadencji. Jak przyznał, wystawia sobie ocenę bardzo dobrą – "piątkę" w szkolnej skali. Jego zdaniem, był to czas wypełniony odpowiedzialnością, wieloma wyzwaniami, ale też sukcesami. Choć nie brakuje decyzji, które wywołały kontrowersje, prezydent nie ma – jak sam mówi – poczucia porażki.

Andrzej Duda ocenił swoją kadencję

Andrzej Duda podczas rozmowy z Polsatem szczególnie podkreślił wysokie noty zaufania społecznego, które towarzyszyły mu przez większość kadencji, oraz fakt, że jego kandydat – Karol Nawrocki – wygrał wybory prezydenckie. Za jeden z najtrudniejszych momentów uznał konieczność zawetowania ustaw sądowych, co – jak powiedział – wymagało odwagi i wewnętrznego przekonania. Zaznaczył też, że nie wszystko udało się zrealizować, dlatego nie wystawia sobie "szóstki".

Redaktor Polsatu zapytał prezydenta, jakie jest jego największe rozczarowanie i porażka podczas 10-letnich rządów.

Ja nie mam poczucia jakiejkolwiek porażki. Ja uważam, że to było bardzo udane 10 lat. Jestem usatysfakcjonowany
- powiedział Duda.

Jaką ocenę wystawiłby sobie prezydent za te 10 lat w skali 1-6.

Ja myślę, że 6 to oczywiście bez przesady... celujący. Mnóstwo trudnych decyzji trzeba było podejmować. Oczywiście są tacy również z obozu zjednoczonej prawicy, którzy mają do mnie pretensje i powiedzą, że to złe decyzje (...). Uważam, że prezydent na piątkę.

Jakie plany na najbliższą przyszłość ma Andrzej Duda?

Andrzej Duda zdradził, co zrobi 7 sierpnia - dzień po tym jak przestał pełnić władzę prezydenta.

Myślę, że przede wszystkim usiądę z moją żoną w ciszy i spokoju przy kawie, bo ostatnio bardzo dużo się dzieje. Od wielu tygodni jesteśmy z żoną w ogromnie intensywnym w tzw. (przepraszam za to określenie) młynie
- zdradził Andrzej Duda.

Prezydent dodał, że tak jak niegdyś doradził mu Aleksander Kwaśniewski, zaczął pakować się wystarczająco wcześniej. Dzięki temu jest już gotowy.

Już dziś nowy prezydent. O której i gdzie zaprzysiężenie?

Dziś, 6 sierpnia, Karol Nawrocki oficjalnie został zaprzysiężony na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Uroczystość rozpoczęła się o godzinie 10:00 w sali plenarnej Sejmu, gdzie nowy prezydent złożył przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym. Po ceremonii w parlamencie zaplanowano dalszy ciąg uroczystości: o godzinie 12:00 odbędzie się msza święta w intencji Ojczyzny i nowego prezydenta w warszawskiej archikatedrze, następnie Karol Nawrocki wraz z małżonką oficjalnie wejdą do Pałacu Prezydenckiego, po południu, nowy prezydent przejmie zwierzchnictwo nad Siłami Zbrojnymi RP na Placu Piłsudskiego w Warszawie.

Dzisiejszy dzień kończy dekadę prezydentury Andrzeja Dudy i otwiera nowy rozdział w historii polskiego przywództwa. Oczekiwania wobec Karola Nawrockiego są wysokie, a jego pierwsze decyzje będą bacznie obserwowane zarówno w kraju, jak i za granicą.

Zobacz także: Pierwsze orędzie prezydenta Karola Nawrockiego: "Wybaczam całą tę pogardę"

Andrzej Duda
Marysia Zawada/REPORTER EN
Reklama
Reklama
Reklama