Reklama

Aleksandra Kwaśniewska niezmiennie wzbudza sporo emocji. Córka byłego prezydenta od kilku lat, od czasu do czasu, pojawia się głównie na pokazach mody, co zawsze komentowane jest szeroko w internecie i kolorowych magazynach. Jednak prezydentówna cały czas stara się odcinać od gwiazdorstwa i woli skupiać się na wyuczonym zawodzie, co nie cieszy się takim zainteresowaniem jak stylizacje Oli. Zobacz: "Nie mam do tego nerwów"

Reklama

Jakiś czas temu udało się nam porozmawiać z Kwaśniewską na temat tego, co myśli o show-biznesie i tym, że media wytykają jej każde publiczne wyjście.

- Bardzo ostrożnie dobieram te zaproszenia i chodzę tam, gdzie mam poczucie jakiegoś zobowiązania towarzyskiego albo chcę kogoś wesprzeć, bo jest to zaprzyjaźniony projektant. Ja nie mam jakoś obrzydzenia do celebryckiego świata. Zdaję sobie sprawę, że od tego celebrytyzmu nie da się uciec, jeśli jesteśmy osobami medialnymi, które gdzieś tam bywają (...) Ja tak naprawdę mało korzystam z tych sytuacji. Staram się skupić na robocie. Idealnie byłoby wizerunkowo nigdzie nie wychodzić, skupić się na pracy i komunikować to, ale nie wiem kto by o tym pisał. My nie żyjemy na pustyni. Ja jestem w jakiś relacjach z tymi ludźmi, którzy mnie zapraszają na te eventy - powiedziała Aleksandra Kwaśniewska w rozmowie z AfterParty.pl.

Zgadzacie się z argumentami Aleksandry?

Reklama

Stylowa i piękna Ola Kwaśniewska w obiektywie "Vivy!":

Reklama
Reklama
Reklama