Reklama

Aleksandra Kwaśniewska jako córka prezydenta nie miała łatwego dzieciństwa. Będąc dzieckiem najważniejszej osoby w kraju w miejscach publicznych często poruszała się z obstawą ochroniarzy. Jednak nie wszędzie było to możliwe, dlatego często z tego powodu spotykały ją dziwne i niespodziewane sytuacje.

Reklama

W internetowym programie satyrycznym "Pollywood" Ola wspomniała swoje czasy studenckie. Okazuje się, że w tamtych czasach miała psychofanów.

- Nie miałam aż tyle ochrony. Tylko w sytuacjach ekstremalnych. Kilkakrotnie zdarzało mi się, że osoby nie do końca poczytalne umysłowo próbowały się wedrzeć na uczelnie i mnie znaleźć. I kończyło się to policją.

Aktualnie Aleksandra próbuje zerwać z wizerunkiem, który przez lata przylgnął do niej, gdy mieszkała w pałacu prezydenckim. Zobacz: "Jestem uwikłana w wizerunek rodziców. Powściągam temperament"

Reklama

Aleksandra Kwaśniewska w obiektywie magazynu "Viva!":

Reklama
Reklama
Reklama