Reklama

Agnieszka Woźniak-Starak zapewnia, że nic w "Azja Express" nie było reżyserowane, a uczestnicy rzeczywiście mieli tylko jednego dolara dziennie, aby przeżyć. Ale nie to było najtrudniejsze, ani nawet nie proszenie obcych o nocleg za darmo. Najgorszy był upał, który wykańczał każdego... Jak zatem wyglądały kulisy Azja Express?

Reklama

Tego nie widać w telewizji, ale tam był żar z nieba, my wszyscy byliśmy tam mokrzy. Moja makijażystka poprawiała mnie co chwila. Pot płynął po plecach, pośladkach, wszędzie! Moje włosy były układane na pot tylko i wyłącznie. Żaden lakier, żadne kosmetyki, suszarki, lokówki - to nie miało sensu. A to, co najbardziej dawało w kość uczestnikom, to bieg z plecakami. Uczestniczy się mordowali, a operatorzy razem z nimi, biegali po 12 kilometrów dziennie z ciężkim sprzętem. Wszyscy pochudli jak wrócili - powiedziała Party.pl Agnieszka Woźniak-Starak.

Zobacz: Żurawski nie był faworytem Agnieszki Woźniak-Starak! "Ciągle była mała awantura, nie wróżyłam im długiej podróży!"

W miesiąc uczestnicy przemierzyli 4 kraje i zjechali 5 tys. kilometrów. Jak wspomniała dziennikarka, na planie panował tak ogromny skwar i wilgoć, że wszyscy ledwo oddychali.

Zobacz także: Agnieszka Szulim o warunkach w "Azja Express": "Włosy najlepiej układają się na pot" WIDEO

Agnieszka Woźniak-Starak w Azja Express wyglądała tak.

materiały prasowe

Finaliści Azja Express na planie. Wygrali program Michał Żurawski z Ludwikiem Borkowskim.

Instagram

Reklama

Zlani potem i zmęczeni tak czuli się uczestnicy Azja Express.

Materiały prasowe/TVN
Reklama
Reklama
Reklama