Zjawisko tzw. ustawek gwiazd z paparazzi to w polskim show-biznesie temat tabu. Ostatnio sporo kontrowersji wywołał wywiad Anny Muchy, która gorąco zaprzeczyła plotkom o tym, iż regularnie umawia się z fotoreporterami na zdjęcia, które potem trafiają do kolorowej prasy. Przypomnijmy: "Niech mi udowodnią ustawki z paparazzi!"

Reklama

Jedną z nielicznych postaci, które przyznały się, że zdarzało im się robić wspomniane ustawki, była Agnieszka Szulim. Dziennikarka nie ukrywała, że na początku kariery korzystała z tej formy autopromocji, dlatego nie potępia tego zjawiska. Zapytaliśmy więc Agnieszkę o aferę z Anną Muchą i okazuje się, że gwiazda ma kilka ciekawych przemyśleń na ten temat. W rozmowie z AfterParty.pl Szulim przyznała, że nikt w środowisku show-biznesowym nie traktuje słów aktorki poważnie. Zdradza też, że o ustawkach Muchy słyszała od samych paparazzi.


Nikt chyba kto siedzi w show-biznesie i trochę zajmuje się nim od kuchni, nie wziął na poważnie tego co powiedziała Ania Mucha, że ona się nie ustawiała z paparazzi. Rozumiem, że chodziło jej o to może, że nie robiła takich ustawek z prywatnego życia, ale jak już miały się pojawić tam jakieś gumy Orbit albo coś w tym stylu to chyba jednak. Z tego co słyszałam przynajmniej od paparazzi. Pewnie, że trudno się przyznawać do wszystkiego, ale może lepiej czasem nie powiedzieć nic niż opowiadać głupoty - zdradziła w rozmowie z nami Agnieszka.

A jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Zobacz: Dziennikarze ujawniają kulisy współpracy z Muchą. Korwin: "Ciekawa i wesoła lektura"

Zobacz także

Reklama

Agnieszka Szulim z nowym facetem w kinie:

Reklama
Reklama
Reklama