Reklama

Chociaż Doda konsekwentnie milczy w sprawie zajścia jakie miało miejsce w toalecie w chorzowskim klubie (co prawda dodała wpis, ale go usunęła), o wiele chętniej i więcej mówi Agnieszka Szulim. Dziennikarka już kilkukrotnie wypowiedziała się na temat niekomfortowego wydarzenia, w tym ostatnio opisując ze szczegółami jak jej oczami wyglądała cała akcja.

Reklama

Zobacz: Doda odpowiada Szulim. Wpis zniknął z Facebooka

Teraz Szulim opowiedziała o bójce z Dodą na łamach "Party" informując swoją "ulubioną" gwiazdę, że nie odpuści jej.

- To niedorzeczne, że takie sytuacje mają miejsce. Nie mam zamiaru zostawić tej sprawy i zgłoszę ją na policję. A jak będzie trzeba to pójdę z tym do sądu - grzmi Agnieszka.

Redakcja zapewnia, że próbowała skontaktować się z Dodą w tej sprawie. Według managementu artystki, cała sytuacja była prowokacją Szulim i producentów programu "Na językach". Zobacz: Ekipa Dody: "Szulim kłamie, wie co może na tym ugrać!"

Przypomnijmy, że według oficjalnego komentarza obecnej na miejscu policji nie doszło do pobicia. Czy sąd poprze wersję Dody czy Agnieszki? Na to musimy jeszcze trochę poczekać.

Przypomnijmy: Szulim opowiedziała w DDTVN o bójce z Dodą i nawołuje do jej bojkotu

Reklama

Zdjęcia Agnieszki Szulim i Dody po bójce w Chorzowie:

Reklama
Reklama
Reklama