Między Zosią i Przyjaciółkami... Agnieszka Sienkiewicz opowiada nam o życiu na podwójnych obrotach
Między Zosią i Przyjaciółkami... Agnieszka Sienkiewicz opowiada nam o życiu na podwójnych obrotach
1 z 8
Nadchodząca wiosna w telewizji Polsat będzie należała do niej! Agnieszkę Sienkiewicz (32) zobaczymy bowiem nie tylko w serialu „Przyjaciółki”, lecz także nowym programie „The Brain. Genialny umysł” – będzie jedną z prowadzących. Pierwszy odcinek na antenie już 7 marca.
W programie rywalizować będą osoby, których zdolności umysłowe wykraczają poza standardowe umiejętności, a Sienkiewicz będzie tam pośrednikiem między uczestnikami a jury (za- siądą w nim m.in. Anita Sokołowska, Cezary Żak i Mariusz Pudzianowski). Drugim z prowadzących będzie dziennikarz sportowy Polsatu Jerzy Mielewski. Czy Sienkiewicz sprawdzi się w nowej roli i jak pogodzi nowe obowiązki z życiem prywatnym?
WIĘCEJ PYTAŃ I ODPOWIEDZI NA NURTUJĄCE WAS PYTANIA W NASZEJ GALERII! Sprawdźcie, co powiedziała nam Agnieszka Sienkiewicz!
Polecamy: Kiedy dziecko spało, matka... zrobiła mu makijaż! Reakcja internautów jest bezcenna
2 z 8
Na pełnych obrotach
– Dziewięć miesięcy spędziłam z moją córeczką Zosią w domu. Poprosiłam o to, żeby dano mi tylko kilka dni zdjęciowych w serialu, więc zamiast pełnoetatową aktorką byłam pełnoetatowa mamą. Teraz wróciłam na plan, zaczęłam nowy projekt zawodowy i próbuję to wszystko jakoś ze sobą pogodzić – mówi w rozmowie z „Party” aktorka.
W styczniu Agnieszka zaczęła nagrywać kolejny sezon „Przyjaciółek”. Ma teraz więcej dni zdjęciowych, bo z planu serialu zniknęła Małgorzata Socha, która zaszła w ciążę. Scenarzyści zdecydowali się więc rozbudować wątek Doroty, czyli bohaterki granej przez Sienkiewicz.
– Dorota za wszelką cenę próbuje zająć miejsce Ingi (w tej roli Małgosia Socha) w gronie przyjaciółek. Jest zdeterminowana, ale czy jej się to uda? Wkrótce się okaże – mówi Sienkiewicz.
Choć jest na planie w pełnym wymiarze godzin, wcale nie zamierza zrezygnować z dotychczasowego trybu życia i rozstawać się na dłużej z córeczką. Jak udaje jej się to osiągnąć? Agnieszka przyznaje, że pomiędzy scenami gna do domu przez całą Warszawę, aby zrobić Zosi obiad, nakarmić ją albo wykąpać, a potem położyć spać.
– I wcale nie chodzi o to, aby nie mieć wyrzutów sumienia, że spędzam z Zosią za mało czasu...
3 z 8
O niej jest głośno!
Gwiazda Polsatu i jej partner, Mikołaj Gauer, do tej pory dzielili się opieką nad małą Zosią. Czasem pomagały im też babcie lub przyjaciółki. Może dlatego kilka miesięcy temu Agnieszkę bardzo zabolała plotka, że porzuciła trzymiesięczną wówczas córeczkę, by wrócić do pracy. I, owszem, wróciła, ale... na dwa dni zdjęciowe! Teraz jednak Sienkiewicz zatrudniła opiekunkę. Zosia zostaje z nią dopiero od miesiąca. Co ciekawe, aktorka nie poszła tropem koleżanek do fachu i nie urządzała castingów, a przyszłą nianię Zosi poznała na... spacerze z dzieckiem! Szukała osoby odpowiedzialnej, lubiącej dzieci. Zależało jej, by córka dobrze się czuła w towarzystwie opiekunki, była przy niej spokojna i radosna, ale i by niania potrafiła w razie wypadku, choćby zakrztuszenia, udzielić pierwszej pomocy. Agnieszka wie, że to odpowiedzialna praca.
– Kilka lat temu sama pracowałam jako niania i zajmowałam się nawet trzymiesięcznymi niemowlętami. Nie byłam jeszcze wtedy mamą, nie miałam ukończonych kursów. Kierowałam się intuicją i to się sprawdzało – twierdzi gwiazda.
4 z 8
I tak jest do dziś.
– Staram się wychowywać Zosię intuicyjnie, a nie kierując się artykułami przeczytanymi w Internecie czy bazując na radach udzielanych przez przyjaciółki. W kwestiach macierzyństwa polegam tylko na tym, co słyszę od swojej mamy – mówi Sienkiewicz.
Agnieszka nigdy nie miała kłopotów z organizacją pracy. Nawet teraz produkcja serialu zapewniła jej tak komfortowe warunki, że może maleńką Zosię zabierać ze sobą na plan. Aktorka stara się jednak tego nie robić. Wcześniej zdarzało się, że dziewczynka pojawiała się na planie w przerwie zdjęć albo w porze karmienia, ale rzadko spędzała
5 z 8
- Ja po prostu, tak po ludzku, źle znoszę czas bez córki – wyjaśnia Agnieszka.
Aktorka żartuje, że teraz pracuje trzy razy szybciej, a czasem nawet pogania ekipę, żeby móc jak najwcześniej wrócić do domu.
– Nie mam pojęcia, co robiłam ze swoim życiem i wolnym czasem, gdy nie miałam Zosi. Jak nic je marnotrawi- łam! Dziś nie tylko sprawniej pracuję, nawet trasę Warszawa–Łódź potrafię pokonać w krótszym czasie! – mówi ze śmiechem Sienkiewicz.
Po narodzinach Zosi aktorka często słyszała od koleżanek, że będzie tęskniła za tym, żeby wyrwać się z domu i wrócić do pracy. Tak się jednak nie stało. – Myślami jestem cały czas przy córce i nie z ekipą cały dzień.
– Poprzednie odcinki nagrywaliśmy w lecie, więc bywało, że Zosia odpoczywała na kocyku na świeżym powietrzu – tłumaczy Agnieszka.
Dziś w przerwach na planie serialowe „Przyjaciółki” rozmawiają głównie o dzieciach, bo wszystkie są mamami.
– Nasza serialowa rodzina też się powiększyła. Zostałam mamą Mirandy – mówi nam Agnieszka Sienkiewicz.
6 z 8
Bilans
Choć Agnieszka pracuje głównie w Warszawie, to swoje życie prywatne nadal dzieli na dwa domy. Ma mieszkanie w stolicy, ale większość czasu spędza z Zosią w Łodzi, gdzie mieszka i pracuje jej partner. Mikołaj Gauer z wykształcenia jest operatorem filmowym, ale nie pracuje w swoim zawodzie. Jest biznesmenem, prowadzi sieć aptek.
– Często słyszę: „Wiesz, ile tracisz przez tę Łódź?”. Wtedy odpowiadam: „A wiesz, ile zyskuję?”. Dostrzegam tylko jeden minus życia na dwa miasta. Bardzo dużo wydaje się na paliwo! – śmieje się Agnieszka.
W przypadku Sienkiewicz nie sprawdziło się powiedzenie, że aby mieć pracę, trzeba mieszkać w Warszawie i bywać na branżowych imprezach. Aktorka zniknęła z show-biznesu, gdy tylko zaszła w ciążę. Publicznie nie pojawiała się niemal przez rok. W trakcie urlopu macierzyńskiego zrezygnowała z kilku projektów, choć były atrakcyjne finansowo, odrzuciła też rolę w teatrze. Ostatnio odmówiła nawet udziału w pokazie mody zaprzyjaźnionych projektantek, bo wolała sama uśpić i wykąpać Zosię.
– Śmieję się, że liczba propozycji, która do mnie przyszła w ostatnich miesiącach, była odwrotnie proporcjonalna do moich chęci. Było ich więcej, mimo że się nigdzie nie pojawiałam i nie udzielałam wywiadów – mówi aktorka.
7 z 8
Zawodowo Agnieszka lubi zostawiać widzom niedosyt. Nawet po wygraniu „Tańca z gwiazdami’ nie gościła na ściankach i okładkach pism.
– Nie interesowało mnie rozmienianie się na drobne – wyjaśnia.
Wtedy, po zakończeniu show, wyjechała na wakacje, odpoczęła. Teraz też pełna sił wróciła do pracy. Kończy nagrania programu „The Brain. Genialny umysł”, gra w Teatrze Kwadrat w spektaklach „Medium” i „Okno na parlament” oraz w sztuce „Central Park West” w Teatrze 6. piętro. W marcu zagra także kilka spektakli za granicą. „Kochanie na kredyt” zobaczy Polonia m.in. w Irlandii i Niemczech. Ale intensywny czas zawodowy Sienkiewicz wkrótce sobie wynagrodzi. Jak?
8 z 8
Rodzinny urlop
Wszystkie zawodowe projekty Agnieszka kończy w kwietniu i robi sobie dłuższe wakacje.
– Chcemy wyjechać we trójkę na rodzinny urlop. Potem już sama pojadę z Zosią na Mazury do mojej rodziny – zdradza i dodaje, że z utęsknieniem czeka na wiosnę i początek sezonu rowerowego. – Rodzina to mój największy priorytet i kapitał, który chcę pomnażać! – kończy z uśmiechem naszą rozmowę Agnieszka Sienkiewicz.