Reklama

Agnieszka Kaczorowska-Pela zdecydowała się na powrót do pracy! Była tancerka na koniec lipca po raz drugi została mamą i z dużym wyprzedzeniem przygotowywała się do tego faktu, relacjonując w mediach społecznościowych zakup wyprawki czy prezentując gotowy pokój dla małej Gabrysi. Teraz dziewczynka ma zaledwie dwa miesiące, a Agnieszka Kaczorowska wróciła już do obowiązków zawodowych i wygląda na to, że wzięła przykład z Idy Nowakowskiej. O co chodzi?

Reklama

Agnieszka Kaczorowska wróciła do pracy i zabiera córkę na plan serialu "Klan"!

Agnieszka Kaczorowska zdecydowała, że nie będzie pokazywać w mediach społecznościowych twarzy swoich córek, ale nie oznacza to, że dziewczynki nie pojawiają się na Instagramie słynnej mamy. Aktorka uwielbia publikować ich rodzinne zdjęcia i wielokrotnie podkreśla, że ma nadzieję, że w przyszłości jej córeczki będą się świetnie dogadywały:

mam ogromną nadzieję, że TEAM #EmiiGabi, to będzie prawdziwa siostrzana moc - pisała była tancerka pod koniec maja na Instagramie.

Teraz gwiazda serialu "Klan" opublikowała relację z planu serialu i tym samym zdradziła, że wróciła już do obowiązków zawodowych. Agnieszka Kaczorowska w przerwie pokazała, jak karmi córeczkę, a podczas zdjęć inni aktorzy serialu chętnie opiekują się dziewczynką.

Zobacz także: Córka Agnieszki Kaczorowskiej ma 2 lata i już chodzi na zajęcia dodatkowe! Jakie?

Wygląda na to, że Agnieszka Kaczorowska poszła w ślady Idy Nowakowskiej, która błyskawicznie wróciła do pracy, a na planie zawsze towarzyszy jej synek, Maksymilian Marek. Teraz to gwiazda "Klanu" pokazała, jak pracuje z córką!

Instagram

Agnieszka Kaczorowska zdradziła, że podczas zdjęć do kolejnych odcinków "Klanu" małą Gabrysią zajmuje się jej mama.

Instagram / @agakaczor

Ida Nowakowska wróciła do pracy zaledwie tydzień po porodzie i błyskawicznie wróciła do formy. Szybko powrót do obowiązków zawodowych sprawił, że początkowo gwiazda TVP spotkała się z hejtem i zdecydowała się odpowiedzieć na krytyczne komentarze, opisując jak wygląda jej praca:

Gdybym musiała pracować od 8 do 16 to nie mogłabym sobie na to pozwolić. Chcę to podkreślić, bo nie jestem jakąś superbohaterką. Finał "Dance dance dance" trwał zaledwie 20 minut na żywo. To było moje pierwsze wyjście po tygodniu. Także to zupełnie inaczej wygląda zza kulis. Z kolei praca przy "Pytaniu na śniadanie" to są tylko poranki. Mam zresztą to wielkie szczęście, że mam ogromne wsparcie od mojego męża i mamy - powiedziała Ida Nowakowska w rozmowie z serwisem pudelek.pl

idavictoria/Instagram
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama