Szczere wyznanie Agnieszki Chylińskiej: "Mi macierzyństwo solidnie dokopało! Tracę coś jako kobieta"
Szczere wyznanie Agnieszki Chylińskiej: "Mi macierzyństwo solidnie dokopało! Tracę coś jako kobieta"
Agnieszka Chylińska po 7 latach wydała nową płytę - "Forever Child", którą promuje singiel "Królowa Łez". Artystka zaskoczyła wszystkich - płyta bowiem wyszła na rynek znienacka. Gwiazda udzieliła również bardzo szczerego wywiadu w Onecie - m.in. o zmianach, jakie zaszły w jej życiu i o macierzyństwie.
Agnieszka Chylińska o nowej płycie i... macierzyństwie!
Agnieszka Chylińska kazała czekać na nową płytę aż 7 lat. Dlaczego tak długo? Co zmieniło się w życiu Agnieszki? Jak zmieniła się ona sama? Chylińska w bardzo szczerym wyznaniu opowiada o życiowych zakrętach, o trudnościach macierzyństwa...
"Forever Child" powstawała, kiedy byłam na życiowym zakręcie. Gdy urodziłam pierwsze dziecko, dopiero smakowałam macierzyństwa, byłam trochę naiwna. Pędziłam w stronę horyzontu, czułam euforię, otaczały mnie same jasne i piękne kolory. Ułożyłam dokładny scenariusz, w jaki sposób będzie przebiegało moje życie. I to mnie zgubiło – rzeczywistość zweryfikowała wszystkie te plany. Dostałam nie tyle w twarz, co w… brzuch – dziś jestem skulona i rozczarowana tym, że życie wygląda inaczej, niż myślałam. Mi macierzyństwo solidnie dokopało, a nawet wyjałowiło– wiem, że to mocne określenia. Z jednej strony mocno się zaangażowałam, chciałam coś zrobić dla dzieci, ale z drugiej poczułam, że tracę coś jako kobieta. Łatwowierna dziewczynka zderzyła się z dorosłością. - mówi gwiazda.
W pewnym momencie swojego życia Agnieszka Chylińska poczuła, że sięgnęła dna. Ma już dość bycia dzielną i silną cały czas:
Ja przy********łam dupą o beton i czuję, że nie wiem, co dalej ze sobą zrobić. Zdaję sobie sprawę z tego, co czuje, czego nie chcę i co powoduje, że mam taką ogromną niezgodę na życie, ale ten stan doprowadza mnie do szału. Zawsze nosiłam w sobie radykalizm: jak dzieci, to troje, jak jestem feministką, to roz******lam wszystkich w wywiadach. Nagle okazało się, że muszę powiedzieć sobie samej: "Masz prawo czuć to, ale również coś innego. Kocham swoje dzieci, ale czasami chcę je zostawić w domu pod opieką i iść na mecz z kolegami albo przyznać się do tego, że po prostu nie dam rady czegoś zrobić". [...] Niepewność i kompleksy sprawiają, że człowiek pragnie dla siebie jakiegoś wąskiego scenariusza. Gdy czujemy ściany blisko, wydaje nam się, że jesteśmy bezpieczni. A potem zaczynamy się dusić.
Artystka opowiada również o swoich dzieciach. Czuje, że poświęcając się im w stu procentach, wypaliła się:
Kocham swoje dzieci, ale za bardzo spaliłam się w macierzyństwie, w stu procentach poświęcając się wyłącznie im. Ostatnio zdałam sobie sprawę, że znowu zaczęłam słuchać muzyki. Dwa lata temu zadzwoniłam do moich chłopaków z zespołu - Bartka Królika i Marka Piotrowskiego i powiedziałam: "wiecie panowie, bo ja już mam wszystko ogarnięte – mogę wrócić do studia". Odkurzyłam swoje stare zeszyty z tekstami i pojechałam do tego studia. Jednak ciągle zastanawiam się, czy naprawdę koszt nagrania dobrej płyty musi być aż tak wysoki. Wszędzie pragnę być na sto procent – to gubi wiele kobiet. Nie lubię uogólniać, ale przecież mam koleżanki, widzę to!
Cały wywiad w Onecie. Płyta Agnieszki Chylińskiej jest już dostępna w sprzedaży. To może być wielki hit!
Zobacz także: Czy instynkt macierzyński ma każda kobieta?
Agnieszka Chylińska wydała niedawno nową płytę.
Nowa piosenka Agnieszki Chylińskiej króluje w sieci!