Agata Młynarska zagrała serialową córkę Krzysztofa Kowalewskiego. Teraz żegna aktora poruszającym wpisem
Agata Młynarska opublikowała w sieci poruszające pożegnanie Krzysztofa Kowalewskiego. Dziennikarka w najnowszym wpisie wspomina uwielbianego przez widzów aktora, z którym zagrała w serialu "Rodzina Leśniewskich".
Agata Młynarska opublikowała w sieci poruszające pożegnanie Krzysztofa Kowalewskiego. Dziennikarka w najnowszym wpisie wspomina uwielbianego przez widzów aktora, z którym zagrała w serialu "Rodzina Leśniewskich". Agata Młynarska zdradziła również, jak wyglądało jej ostatnie spotkanie z Krzysztofem Kowalewskim. Okazuje się, że spotkali się przypadkiem, na bazarku...
Agata Młynarska wspomina Krzysztofa Kowalewskiego
W sobotę, 6 lutego, w mediach pojawiła się smutna wiadomość o śmierci Krzysztofa Kowalewskiego. Wybitny aktor, który wystąpił w około 120 produkcjach, zmarł w wieki 83 lat. Śmierć Krzysztofa Kowalewskiego poruszyła jego bliskich, przyjaciół i fanów.
Trudno w to uwierzyć- Wiesław Kot, krytyk filmowy mówił na antenie TVN24. (...) Roszkoszą było słuchać, co Krzysztof Kowalewski miał do powiedzenia.
Przed chwilą się dowiedziałem, właśnie usłyszałem tę informację od państwa. Jest mi ogromnie smutno, ogromnie żal- w rozmowie z TVN24 mówił Krzysztof Tyniec.
W sieci pojawił się również wzruszający wpis Agaty Młynarskiej, która zagrała serialową córkę Krzysztofa Kowalewskiego w "Rodzinie Leśniewskich".
Odszedł Krzysztof Kowalewski. Mój filmowy Tata. Był jak Tata. Opiekuńczy, serdeczny, kochany, najcieplejszy facet na świecie. Nie zapomnę jednej z naszych podróży na plan filmowy do Łodzi - zima, mały Fiat, który nie chciał odpalić, kanapki na drogę zrobione przez moją mamę i prośba Krzysia, żeby podczas drogi cały czas do niego mówić, bo jak będzie cisza, to zaśnie. Zasypiał wszędzie, w dowolnej pozycji. Mówił, że aktor jest od czekania więc trzeba to wykorzystać „ twórczo”. Najlepiej śpiąc. Wspaniały to był czas. Te nasze chwile razem- Agata Młynarska napisała na Instagramie.
Zobaczcie, co jeszcze napisała dzienikarka.
(...) Krzyś był częścią naszej rodziny, studiował z moją Mamą na jednym na roku w PWST. W szkolnym korytarzu wisi ich wspólne zdjęcie z dyplomu. U nas w domu nazywany był Kowalesiem. Dopiero jako dorosła osoba doznałam olśnienia jak wybitnym jest aktorem. Był Genialny! W każdej roli! W kinie, teatrze, teatrze tv, radiu- we wszystkich kreacjach. Inteligencja, poczucie humoru, wdzięk, wyczucie, warsztat, samoświadomość, urok i nieopisana skromność- dodała.
Agata Młynarska wspomina również ostatnie spotkanie z Krzysztofem Kowalewskim.
Ostatnio widzieliśmy się na bazarku na Mokotowie. W maskach, jakoś nieadekwatni, nieprzestający do rzeczywistości. Stęsknieni za normalnym spotkaniem. Wymieniliśmy opinie na temat rzeczywistości, ucałowania dla Gabrysi i Agnieszki - dziewczyn jego życia. Krzyś na odchodnym powiedział, że ch...owo bez Wojtka. Dziś, gdy zapewne siedzi już obok niego pozwolę sobie za nim powtórzyć - ch...owo bez Ciebie, Krzysiu! Dziękuję Ci za to, że byłeś moim Tatą, za Twój geniusz aktorski, serce i czułość. Wierność sobie. Agnieszko, Gabrysiu, rodzino Krzysia- bardzo Was tulę, bardzo Wam współczuję. Są ludzie, których zastąpić nie można. Żegnaj Mistrzu!
Zobaczcie CAŁY wpis Agaty Młynarskiej.
Zobacz także: Krzysztof Kowalewski nie żyje. W jednym z filmów zagrała z nim wnuczka Sacha
Agata Młynarska żegna Krzysztofa Kowalewskiego.
Krzystof Kowalewski zmarł w wieku 83 lat.