Reklama

Serial "Diagnoza" cieszy się ogromną popularnością. Rozwiązaniem zagadki Anny Leśniewskiej (Maja Ostaszewska) interesują się miliony widzów w Polsce, a część z nich nielubi... serialowego Artmana, czyli Adama Woronowicza. Okazuje się, że aktor, który tak genialnie wcielił się w rolę doktora, który chce zniszczyć życie głównej bohaterki, na co dzień musi się zmierzyć z różnymi reakcjami widzów.

Reklama

Zobacz: Kiedy pierwszy odcinek 2. serii "Diagnozy" i co się w nim wydarzy? Zdradza Adam Woronowicz, czyli serialowy Artman!

Niektórzy się go... boją:

Faktycznie przez postaci, które gram, ludzie boją się do mnie podejść na ulicy. Ale to jest na swój sposób fajne, bo nie muszę za każdym razem składać autografów.

Ale Woronowicz upatruje w tym plusy:

Ludzie faktycznie mówią mi czasami, że mnie nie lubią. Ale to, że ktoś mnie nie lubi, świadczy między innymi o tym, że dobrze zagrałem. Ale dla mnie to wcale nie jest ciężka rola. Jest sympatyczna, bardzo ją lubię. To jest świetna zabawa! - mówi w rozmowie z "Faktem".

A Wy podeszlibyście po autograf do Adama Woronowicza?

Zobacz także: Adam Woronowicz o finale "Diagnozy". Czy jego bohater okaże się dobrą postacią?

Adam Woronowicz w serialu Diagnoza.

Reklama

Adam Woronowicz na planie filmu "Pitbull. Ostatni pies".

mat. prasowe
Reklama
Reklama
Reklama