Reklama

Adam Małysz, legenda polskiego sportu, w ostatnim czasie zabrał głos na temat swojego stosunku do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Choć akcja cieszy się ogromnym poparciem społecznym i wspierają ją zarówno celebryci, jak i tysiące Polaków, Małysz rozwiał wątpliwości nt. swojej decyzji. Co powiedział?

Reklama

Adam Małysz zabrał głos ws. WOŚP

Nie ma chyba drugiej inicjatywy, która tak jak Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy dzieliłaby Polaków, a jednocześnie wywoływała tyle skrajnych emocji. Jedni cały rok czekają na niedzielę, w której puszczą "światełko do nieba" i przekażą wsparcie dla WOŚP, inni są zagorzałymi krytykami zarówno tej idei, jak i samego Jerzego Owsiaka.

Nic zatem dziwnego, że stanowisko gwiazd ws. WOŚP to gorący temat, szczególnie w okresie kolejnego finału Orkiestry. W tym roku już po raz 33. fundacja będzie zbierała pieniądze na szczytne cele, a liczni celebryci włączają się w aukcje charytatywne dostępne w sieci. Stanowisko Adama Małysza, znanego skoczka narciarskiego, w kontekście inicjatywy Jerzego Owsiaka wzbudziło natomiast spore kontrowersje. Na jednym z portali pojawiły się mylące informacje, jakoby Adam Małysz miał nie wspierać WOŚP, a w zamian za to skupić się na innej inicjatywie. Skoczek jednak szybko rozwiał wątpliwości:

Wkurzyłem się, powiem szczerze, jak gdzieś usłyszałem, że Małysz już nie wspiera WOŚP, odszedł od WOŚP, bo wspiera akcję Hormanna ''Skok do życia''. No kurczę blade, no! Nie powinno tego w ogóle być
- przyznał Adam Małysz na spotkaniu z mediami.

Adam Małysz uspokoił swoich fanów i przekazał, że wsparcie jednej inicjatywy nie wyklucza innych kierunków pomocy, dlatego ma zamiar działać zarówno w akcji WOŚP, jak i inicjatywie "Skok do życia". Nie ma więc powodów do obaw!

Ja się włączam w różne akcje, choćby w tę z Hormannem ''Skok do życia''. Oni przyszli do mnie i jak mi powiedzieli, że to jest na dzieciaki, które wychodzą z domu dziecka i zostają bez niczego, a oni chcą im pomóc iść w dobrym kierunku, jakiś cel znaleźć w życiu i też chcą pomóc finansowo, to dlaczego miałbym się nie włączyć? Tym bardziej że to się nazywa skok, co się zawsze kojarzy ze skokami. Jestem też ambasadorem ''Wings for Life'', a z Jurkiem Owsiakiem tak samo współpracujemy
- dodał Adam Małysz.

Oto, co Adam Małysz przekazał na licytację 33. finału WOŚP

W tym roku przypada 33. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, a Adam Małysz, wraz z innymi sportowcami, postanowił przekazać na aukcję charytatywną wyjątkowy przedmiot, który na pewno będzie cieszył się sporym zainteresowaniem:

W tym roku daliśmy mu piękny wieszak zrobiony ze starych, drewnianych nart. Są takie ma tylko dwa, drugi jest w naszym biurze w PZN-ie. Wieszak dla WOŚP jest z podpisami skoczków, Maryny Gąsienicy-Daniel, czy mistrza świata w snowboardzie, Oskara Kwiatkowskiego. Mam nadzieję, że zostanie wylicytowany jak najwyżej. Już nie mówię nawet o tych wszystkich regionalnych inicjatywach: koszulkach, czapkach, przeróżnych rzeczach. Wspieramy wszystkie akcje, które tego potrzebują
- dodał Małysz.

Na koniec Adam Małysz zwrócił się też do wszystkich, którzy w krytyczny sposób wypowiadają się o działalności Jerzego Owsiaka i samej Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Przekazał im krótki, ale dosadny komunikat:

Ja bym powiedział w ten sposób: ''weźcie sami, coś zróbcie'' i zobaczycie, jakie to jest ciężkie, a ile radości możecie sprawić innym
- zwrócił się skoczek do krytykantów.

A Wy? Wspieracie Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy?

Reklama

Zobacz także: Maciej Musiał obiecał, że wysprząta Ci dom. Tak aktor wspomaga "WOŚP"

Adam Małysz i Jerzy Owsiak
Marcin Szajnfeld/East News
Reklama
Reklama
Reklama