Śmierć Anny Przybylskiej odbiła się szerokim echem na portalach społecznościowych. W erze Facebooka to właśnie ten portal stał się platformą, za pośrednictwem której setki tysięcy internautów wyrażali swoje ubolewanie nad odejściem aktorki. Włączyły się w to również gwiazdy, a każda z nich oddała hołd zmarłej koleżance w symboliczny sposób. Przypomnijmy: Smutek, żal i niedowierzanie. Tak gwiazdy zareagowały na śmierć Ani Przybylskiej

Reklama

Niestety, pojawiły się również osoby, które na tragedii postanowiły zarobić. Na Facebooku pojawił się bowiem wpis, który sugeruje, że pod zawartym w nim odnośnikiem znajduje się ostatnie nagranie z udziałem Anny Przybylskiej. Oczywiście takie wideo nie istnieje, a celem autora wpisu jest zarobek na naiwnych internautach chcących zaspokoić swoją ciekawość.

W ciągu kilkunastu godzin po śmierci znanej aktorki na Facebooku zaczął rozchodzić się wpis z rzekomym ostatnim, pożegnalnym nagraniem Przybylskiej. Tyle że żadnego nagrania nie ma, a całe przedsięwzięcie jest sprytnie przygotowanym przekrętem, mającym wyłudzić od użytkowników portalu 10 zł za subskrypcję tak naprawdę niewiadomych treści - czytamy na gazeta.pl

Jak działa ten przekręt? "Newsweek" opisał mechanizm działania aplikacji i okazuje się, że użytkownicy są narażeni na otrzymywanie sms-ów, za które automatycznie się płaci.

Kiedy po kliknięciu w linku z „wideo” przechodzimy na stronę oszustów, musimy zamknąć wyskakujące okienko. Kiedy to zrobimy, specjalna wtyczka do Facebooka opublikuje na naszej tablicy wiadomość o całej akcji (tak, aby jej pomysłodawcy mogli złapać kolejnych niczego nieświadomych użytkowników), a naszym oczom ukazuje się zdjęcie zmarłej, kilka naprędce skleconych zdań i coś co przypomina film, ale jakością zdecydowanie nie podchodzi pod ten termin. Mamy też możliwość ściągnięcia tego materiału na swój komputer, ale w tym celu musimy podać swój numer telefonu. Użytkownik akceptuje regulamin oraz aktywuję usługę poprzez wpisanie na stronie kodu PIN otrzymanego darmowym sms'em na podany numer telefonu komórkowego lub poprzez wysłanie START FREE na numer 60474.Od momentu aktywacji użytkownik, będzie otrzymywać wiadomości 2 razy w tygodniu. W wtorki i piątki około godziny 10:00. Wiadomości będą zawierały cytaty motywacyjne.Koszt za każdy sms przychodzący to 4,92 zł z VAT - tłumaczy redaktor "Newsweeka".

Natknęliście się na ten wpis na Facebooku?

Zobacz:

Zobacz także

Skandal! Próbują zarobić na śmierci Przybylskiej. Połączyli nekrolog z reklamą
"Choroba Ani jest delikatną sprawą"
Przybylska i Bieniuk świętują na Instagramie. Okazja była szczególna
"Choroba mnie zaskoczyła. Przede mną długa droga"
Przybylska dla AfterParty.pl: "Muszę stać na straży dzieci. Żadna babcia nie zastąpi mamy"
"Moja kariera dobiega końca"

Reklama

Anna Przybylska z dziećmi w "Vivie!":

Reklama
Reklama
Reklama