Agnieszka Woźniak-Starak szczerze o tym, co działo się po śmierci jej męża Piotra. Bez psychiatry nie przeżyłaby tego
Agnieszka Woźniak-Starak szczerze o tym, co działo się po śmierci jej męża Piotra. Bez psychiatry nie przeżyłaby tego
Agnieszka Wóźniak-Starak po raz pierwszy od śmierci męża, zdecydowała się udzielić obszernego wywiadu, w którym opowiedziała o tej wielkiej tragedii. Dziennikarka wyjawiła, jak wyglądały pierwsze miesiące po odejściu Piotra Woźniaka-Starak, a także co działo się, gdy trwały poszukiwania jej męża na jeziorze Kisajno. To wyznanie ściska serce...
Zobacz także: Agnieszka Woźniak-Starak straciła ciążę! Jej dziecko było poważnie chore
Agnieszka Woźniak-Starak opowiedziała o pierwszych miesiącach po śmierci męża
Rok 2019 bardzo doświadczył Agnieszkę Woźniak-Starak. Prezenterka w sierpniu ubiegłego roku pożegnała ukochanego męża, Piotra Woźniaka-Staraka. Znany producent zginął w wypadku na jeziorze Kisajno. Poszukiwania męża dziennikarki trwały kilka dni. Agnieszka Woźniak-Starak w wywiadzie dla "Pani" opowiedziała, jak wyglądał ten niezwykle trudny czas, gdy trwały poszukiwania jej ukochanego.
Jeszcze podczas poszukiwań Piotrka spotkałam się na Mazurach z psychiatrą. Świadomie poprosiłam o spotkanie, bo nie wiedziałam, jak zareaguję na to, co się nieuchronnie miało wydarzyć. Mieliśmy bardzo długą rozmowę i usłyszałam wtedy niezwykle mądre słowa, które wzięłam sobie do serca: "Są dwie drogi. Jedna to: będę mówić, będę rozmawiać, a jak będę mówić, to będą pojawiać się pomysły; jak będą pojawiały się pomysły, to będziemy już na dobrej drodze. A jak się zamknę w sobie, zamrożę, to bardzo trudno będzie się z tego wydostać". Nasi przyjaciele, rodzina, wszyscy zaczęli zjeżdżać na Mazury - powiedziała w wywiadzie dla "Pani", Agnieszka Woźniak - Starak.
Prowadząca "Dzień Dobry TVN" opowiedziała również, jak wyglądały pierwsze tygodnie po śmierci jej męża. Okazało się, że to przyjaciele dali jej ogromne wsparcie i siłę do dalszego życia.
Przyjaciele zamieszkali ze mną. Byli ze mną od rana do nocy. [...] Przez pierwsze dwa tygodnie moja przyjaciółka spała ze mną w łóżku. Dopiero po tym czasie przyjaciele zaczęli mnie na chwilę zostawiać samą - dodała w wywiadzie dla "Pani" Agnieszka Woźniak-Starak.
Dziennikarka dostała także duże wsparcie od obcych osób.
Dostałam od ludzi ogromne wsparcie, również od obcych ludzi, i to było naprawdę niezwykłe. Tak mocno skoncentrowałam się na tym dobru, które do mnie płynęło, że złe wiadomości w zasadzie do mnie nie docierały, postawiłam barierę.
Agnieszka Woźniak-Starak po raz pierwszy zdecydowała się opowiedzieć o tragicznych wydarzeniach w jej życiu w wywiadzie dla magazynu "Pani".
Agnieszka Woźniak-Starak wyjawiła między innymi, że jeszcze podczas poszukiwań jej męża, spotkała się z psychiatrą. Otrzymała również ogromne wsparcie ze strony przyjaciół.