Zaskakujące wyznanie Dody. "Nie aspiruję do bycia damą"
Podczas wyjątkowego spotkania z fanami statuetka "Gwiazda Dekady" trafiła w ręce Dody. To właśnie ona może pochwalić się największą liczbą wyróżnień w historii plebiscytu "Gwiazdy Party". Czy artystka uważa się za damę? O tym - i nie tylko - opowiedziała przed naszą kamerą.
Doda została nagrodzona statuetką "Gwiazda Dekady" z okazji 10-lecia Party.pl. To wyróżnienie potwierdza jej silną pozycję oraz znaczący wpływ na polską scenę muzyczną w ostatnich dziesięciu latach. Odbiór nagrody był idealną okazją do zadania artystce kilku pytań. Podczas rozmowy nie zabrakło humoru i szczerych wyznań.
Doda o byciu damą
Doda jest niekwestionowaną gwiazdą polskiej sceny muzycznej. Jej największe hity od lat podbijają listy przebojów, a koncerty dostarczają publiczności najwyższą dawkę emocji. Nic więc dziwnego, że to właśnie w jej ręce trafiła statuetka "Gwiazdy Dekady", którą otrzymała podczas spotkania z okazji 10-lecia Party.
Przy okazji odbioru nagrody artystka wzięła udział w spotkaniu z fanami i udzieliła nam szczerego wywiadu. Podczas rozmowy wyszło na jaw między innymi, czy Doda uważa się za damę.
Ja nie jestem - mimo, że mój toczek może zmylić - nie jestem, nigdy nie byłam i nie aspiruję do bycia damą. Dla mnie to kojarzy się z kimś, kto jest dyplomatyczny, kto jest miły dla wszystkich, kto woli zachować prawdę dla siebie niż kogoś urazić. To nie chodzi o to, że ja chcę kogoś urazić - nie zawsze. Tylko ja mam silną potrzebę bycia z dala od tej pozy sztucznej, od fałszywego umizgiwania się, od dwulicowej uprzejmości, która nie ma nic wspólnego z tym, co kto naprawdę myśli
Całość rozmowy dostępna w naszym wideo.

Zobacz także: