Weronika Marczuk wyznała prawdę o zatrzymaniu przez CBA. "Michał Piróg mówił, że jest gotów rękę oddać za to, że ja nigdy bym tego nie zrobiła"
Weronika Marczuk w rozmowie z Party.pl opowiedziała o zatrzymaniu przez CBA. Wyznała, kto tak najbardziej ją wspierał i jak reagowali ludzie, spotykając ją na ulicy.
Weronika Marczuk jest prawniczką, producentką filmową i osobowością telewizyjną. Zasłynęła jako jurorka i uczestniczka "Tańca z gwiazdami". Wiele osób kojarzy się również jako byłą żonę Cezarego Pazury. Przed laty zatrzymana została przez CBA. Agent Tomek oskarżył Marczuk o przyjęcie łapówki w wysokości 450 tysięcy złotych za pomoc w prywatyzacji Wydawnictw Naukowo-Technicznych. Sąd zwolnił ją za kaucją.
Weronika Marczuk opowiedziała o zatrzymaniu przez CBA
Weronika Marczuk w rozmowie z Party.pl zapytana o to, czy pamięta dzień zatrzymania przez CBA. Odpowiedziała, że oczywiście, że pamięta. Wyznała, że po latach wspomina ten dzień jak film.
Jak się dzieje coś z tobą, czego nie oczekujesz i nie rozumiesz, co się dzieje, to nie było dla mnie jakieś straszne. Ja w ogóle nie rozumiałam... śmiałam się przez dwa dni, ponieważ byłam przekonana, że to jest pomyłka. I tak się stało ostatecznie. To była pomyłka
Nasza reporterka Urszula Grabowska zapytała Weronikę Marczuk, kto okazał jej największe wsparcie, w tym trudnym dla niej czasie. Prawniczka odpowiedziała, że bardzo dużo ludzi okazało jej wsparcie.
Nawet nie jestem w stanie policzyć, ale wyobraźcie sobie, że wyznaczono wtedy kaucję, o czym też nie wiedziałam (...). Za moimi plecami zbierano ogromną kwotę na kaucję i ją zebrano w ciągu dwóch dni
Poszkodowana opowiedziała także, jak do sprawy podchodzili koledzy z pracy.
Michał Piróg mówił, że jest gotów rękę oddać za to, że ja nigdy bym tego nie zrobiła
Zapraszamy do zobaczenia całego wideo, gdzie poznacie zdecydowanie więcej szczegółów dotyczących sprawy zatrzymania Weroniki Marczuk przez CBA.