Reklama

Nowa edycja "Tańca z gwiazdami" dopiero się rozpoczęła, a już wywołała spore zamieszanie. Wszystko za sprawą zaskakującej sceny z udziałem Kaczorowskiej i Rogacewicza, którzy po bezpośrednim pytaniu Pauliny Sykut-Jeżyny potwierdzili swój związek. Jeden z jurorów, Tomasz Wygoda, nie gryzł się w język. Oto, co nam powiedział.

Tomasz Wygoda odpalił się ws. Kaczorowskiej i Rogacewicza

Pierwszy odcinek 17. edycji "Tańca z gwiazdami" zaserwował nam pokaźną porcję wrażeń. Po wielu miesiącach spekulacji Paulina Sykut-Jeżyna postanowiła nie zwlekać i wprost zapytała Agnieszkę Kaczorowską i Marcina Rogacewicza o ich relację. Ci, wyraźnie zmieszani i po chwili namysłu, obdarzyli się siarczystym pocałunkiem, nie pozostawiając cienia wątpliwości.

Całe zajście momentalnie odbiło się szerokim echem w sieci i wywołało mieszane reakcje. Tuż po zakończeniu odcinka na ten temat wypowiedział się również w rozmowie z naszym reporterem jeden z jurorów - Tomasz Wygoda. Jak się okazało, on sam podchodzi do tej sytuacji ze sporym dystansem.

Świat jest taki, że ludzie jedni nie wyznają, inni wyznają, jedni za mało, drudzy za dużo... Każdy ma inny charakter. Ja mam taki charakter, że pewne rzeczy chowam, ale pewne bardzo otwieram, bo są dla mnie ważne. Dla niektórych osób mogą być inne rzeczy ważne

Nieoczekiwanie juror wspomniał też o Filipie Gurłaczu, z którym w poprzedniej edycji Agnieszka Kaczorowska dotarła aż do finału. Duet przez cały sezon był również podejrzewany o romans.

Co powiedział nam Tomasz Wygoda? Obejrzyj wideo i się przekonaj!

Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz całują się

Zobacz także: Karolak rozwalił system w "Tańcu z Gwiazdami". Jurorzy nie mogli uwierzyć: "Tomek, Ty jesteś mistrz"

Reklama
Reklama
Reklama