Reklama

Tomasz Wygoda w rozmowie z Party.pl opowiedział o dogrywce w półfinale "Tańca z Gwiazdami" i zdradził, dlaczego jurorzy ostatecznie zdecydowali, że to Wiktoria Gorodecka powinna przejść do wielkiego finału. Szczery komentarz jurora.

Tomasz Wygoda zachwycony Wiktorią Gorodecką

Przed nami ostatni odcinek jubileuszowej edycji "Tańca z Gwiazdami". Już dosłownie za chwilę dowiemy się, kto wygra taneczne show Polsatu. W finale o Kryształową Kulę i nagrodę finansową zawalczą trzy pary: Maurycy Popiel i Sara Janicka, Mikołaj "Bagi" Bagiński i Magdalena Tarnowska oraz Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko. Ostatnia z wymienionych par trafiła do finału dzięki decyzji jurorów, którzy w półfinale musieli wskazać najlepszą parę. W dogrywce zmierzyli się wówczas Wiktoria Gorodecka, Katarzyna Zillmann i Tomasz Karolak.

Już po odcinku Tomasz Wygoda w rozmowie z reporterem Party.pl zabrał głos ws. dogrywki. Zdradził, dlaczego to Gorodecka przeszła do finału.

Dziewczyny szły bardzo równo. Kasia była bardzo mocna, mięsista. (...) na początku zaczęła jakby z pewną dozą nieśmiałości, z kolei odwrotnie było u Wiktorii. Ja powiem, że się głównie skupiłem na dziewczynach dwóch pomimo, że Tomek był bliżej to już wiedziałem, że muszę poświęcić skupienie na dziewczyny. I z kolei Wiktoria była na początku bardziej pewna, zorganizowana, punktowała ruchy, później miała coś z partnerowaniami, no i zaczęliśmy ważyć. Było bardzo ciężko, ale byliśmy jednogłośni, że Wiktoria jest zjawiskiem
powiedział wprost juror ''Tańca z Gwiazdami''.

Zobaczcie nasz materiał wideo!

Jak myślicie, która para wygra w finale "Tańca z Gwiazdami"?

Zobacz także: Marcin Rogacewicz wydał oświadczenie. Nie przebierał w słowach

Wiktoria Gorodecka
fot Adam Jankowski/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama