Reklama

Wielki finał siódmej edycji "Sanatorium miłości" już za nami. W minioną niedziele zakończył się najnowszy sezon programu dla samotnych seniorów, którzy przez kilka tygodni szukali miłości przed kamerami. Jednym z uczestników programu był Zdzisław, który w finale został Królem Turnusu. Zdzisław zdradził nam, jak wyglądały relacje uczestników z prowadzącą "Sanatorium miłości". Jaka tak naprawdę jest Marta Manowska?

Reklama

Zdzisław z "Sanatorium miłości" szczerze o Marcie Manowskiej

W siódmej edycji "Sanatorium miłości" emocji nie brakowało. Widzowie mogli śledzić losy uczestników, którzy szukali miłości. Były piękne i romantyczne sceny, ale nie brakowało również gorzkich słów. Ogromne emocje wywołała m.in. potężna awantura Ani i Ediego z "Sanatorium miłości". W trudnych i radosnych chwilach uczestników zawsze wspierała Marta Manowska, która od pierwszej edycji prowadzi wielki hit Telewizyjnej Jedynki.

Tuż po finale siódmej edycji rozmawialiśmy ze Zdzisławem, który otrzymał tytuł Króla Turnusu. Zdzisław opowiedział m.in. o zachowaniu Danuty przed finałem "Sanatorium miłości", ale zdradził nam również, jak wyglądały relacje uczestników z Martą Manowską.

Marta kochana, Marta Manowska to złoty człowiek. Oglądałem wcześniejsze edycje niektóre, tyle wiedziałem o niej co z tego programu, ale tak w relacjach codziennych jest tak uczuciowa, tak miła, tak sympatyczna kobieta. Nie mam słów, ja ją tak polubiłem
Zdzisław wyznał dla Party.pl.
Co najbardziej ciekawiło, ona nie rozgraniczała osób, nie darzyła sympatią osobę jedną, a drugą trochę mniej - wszyscy byli dla niej jednakowi.
dodał.

A czy po programie uczestnicy "Sanatorium miłości" utrzymują kontakt z Martą Manowską? Zobaczcie nasz materiał wideo i sprawdźcie, co jeszcze powiedział nam Zdzisław.

Całą rozmowę z Królem i Królową Turnusu z "Sanatorium miłości" oraz ich partnerami znajdziecie poniżej.

Reklama

Zobacz także: Widzowie zaniepokoili się jego wyglądem. Stanley z „Sanatorium miłości” wyjaśnił, co stało się z jego okiem

Reklama
Reklama
Reklama