Nie da się ukryć, że obecna edycja programu dla początkujących modeli "Top Model", wzbudza liczne kontrowersje. Ostatnio na językach widzów znalazł się m.in. Tadeusz, który otrzymał w show tzw. "złoty bilet". Teraz redaktor Party.pl miał okazję porozmawiać z uczestnikiem. Co wyniknęło z tej rozmowy? Koniecznie sprawdźcie!

Reklama

„Top Model”: Tadeusz o swojej dziewczynie

Bez wątpienia uwielbiany format TVN-u, "Top Model", bazuje na licznych konkurencjach dla młodych ludzi, którzy aspirują do roli modeli. Nie da się jednak ukryć, że w show dużą rolę odgrywają także relacje międzyludzkie i dramaty, jakie dzieją się pomiędzy uczestnikami. Ostatnio więc wszyscy mówili o Tadeuszu z "Top Model", który oskarżył TVN o manipulację. Wszystko przez to, że w ostatnim odcinku 12. edycji programu do uczestników przyjechali najbliżsi. Wówczas Tadeusz Mikołajczak był jedyną osobą, która tego dnia została samotna. Z jakiego powodu? Czy faktycznie nie mógł liczyć na wsparcie najbliższych? Sam zainteresowany twierdził, że to czysta manipulacja. Teraz o wsparcie najbliższych został zapytany przez reportera Party.pl, Bartosza Sekleckiego. Wówczas okazało się, że największym wsparciem była jego dziewczyna - i to od samego castingu, o którym nam opowiedział:

Zobacz także: Olga Król z "Top Model" przeszła totalną metamorfozę. Po ciemnych, krótkich włosach nie ma śladu

Była ze mną wtedy moja dziewczyna, Zosia i ona gdzieś tam od początku to przeczuwała, serio. Wchodziliśmy na ten casting, jak jechaliśmy, ona mówiła - Ty dostaniesz złoty bilet. Ja w ogóle nawet wiecie, nie przyjmowałem tego do głowy, bo w sumie zapomniałem nawet, że jest takie coś jak złoty bilet.
wyznał.
Reklama

Co jeszcze zdradził uczestnik "Top Model"? Sami zobaczcie!

Tadeusz Top Model
Tadeusz Top Model Party.pl
Reklama
Reklama
Reklama