Paulina Smaszcz w szczerym wyznaniu: "Zawarłam pakt"
Paulina Smaszcz w rozmowie z Party.pl otworzyła się na temat dzieciństwa. Wyjawiła, jak tak naprawdę ją traktowano i opowiedziała o nauce oraz pracy, jaką sprawowała w młodym wieku. Co jeszcze zdradziła nam Paulina? Zobaczcie sami!
Paulina Smaszcz to dziennikarka, PR-owczyni i certyfikowana trenerka rozwoju osobistego, która od lat działa w polskich mediach. Szerszej publiczności znana jest również jako była żona Macieja Kurzajewskiego. Choć często komentuje bieżące wydarzenia i zabiera głos w sprawach społecznych, tym razem w rozmowie z Party.pl postanowiła opowiedzieć o swoim dzieciństwie – bez upiększeń i z wielką szczerością.
Paulina Smaszcz szczerze o swojej przeszłości
Paulina Smaszcz w rozmowie z naszym portalem wyznała, że dorastała w rodzinie, gdzie nie pochwalano, że chce iść do liceum. Smaszcz bardzo wcześnie musiała nauczyć się samodzielności.
Zawarłam taki pakt z moim tatą, że mając wtedy 15-16 lat..., że ok mogę iść do liceum, ale muszę zarabiać na to, co potrzebuję do szkoły
Smaszcz wyjawiła, że to właśnie w czasie, kiedy zaczęła pracować, poczuła, że musi być silna.
Mogłam się utrzymać, ale jeszcze z tych pieniędzy byłam w stanie pomóc rodzicom i dziadkom. Wtedy pomyślałam: 'To ja właśnie muszę taka. Świetnie się uczyć, bo to jest moja szansa wyjścia ze środowiska, w którym żyję, ale też zarabiać, żeby móc pomóc ludziom, których kocham
Zobacz także: Paulina Smaszcz przerwała milczenie: "Byłabym oszustką, gdybym nie przyznała się do tego"
