Jeden z najbardziej rozpoznawalnych muzyków polskich, Muniek Staszczyk w 2019 roku wylądował w szpitalu w stanie ciężkim. Lider zespołu T. Love przeszedł wylew podczas pobytu w Londynie. Po tym, jak odwołano koncerty gwiazdora, zaczęły się plotki na temat jego zdrowia. Na szczęście muzyk wrócił do formy. O tym, jak się dzisiaj czuje, opowiedział naszej reporterce.

Reklama

Muniek Staszczyk opowiedział o swoim zdrowiu

Po wylewie Muniek Staszczyk przez ponad rok przechodził rehabilitację. Sam muzyk przyznaje, że choć było to straszne doświadczenie, czuje się w pewnym sensie szczęściarzem. Ostatnio w rozmowie z naszą reporterką stwierdził, że był na granicy, ale obecnie cieszy się witalnością.

Jest dzięki Bogu i lekarzom dobrze. Było bardzo źle, było na granicy, mogłoby mnie tu nie być, moglibyśmy nie gadać. Ale trzeba się cieszyć. Jest świetnie. Tylko energia i radocha, że tak jest
— powiedział Muniek Staszczyk.

Niedawno, bo 5 listopada muzyk skończył 60 lat. Gwiazdor przyznał, że nie czuje się staro i patrząc na swoich idoli, ma nadzieję, że jeszcze przez dłuższy czas będzie mógł pozostać aktywnym artystą.

Sześć dych to jeszcze jest nic. Jak patrzę na swoich bohaterów... Mick Jagger osiem dych skończył
— zaczął wymieniać.

Zobacz także: Kult przekłada koncerty z powodu stanu zdrowia Kazika Staszewskiego! "Walka trwa"

Reklama

Jeśli chcecie się dowiedzieć, co daje Muńkowi Staszczykowi największą radość i jak muzyk dba o siebie, obejrzyjcie nasz materiał wideo do końca. Przypomnijmy, że ostatnio branżą muzyczną wstrząsnęła wiadomość o tym, że Kazik Staszewski trafił do szpitala.

Zobacz także
Muniek Staszczyk
Muniek Staszczyk Karol Makurat/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama