Marta Żmuda-Trzebiatowska odeszła z "Na dobre i na złe". Zdradziła, dlaczego
Po 6 latach gry w "Na dobre i na złe" Marta Żmuda-Trzebiatowska powiedziała "koniec". TYLKO U NAS zdradziła powody! A co sądzi o rewolucji w TVP?
Kilka miesięcy temu Marta Żmuda-Trzebiatowska poinformowała fanów o odejściu z serialu "Na dobre i na złe", w którym przez 6 lat wcielała się w rolę Hani Sikorki. Dla aktorki, która właśnie skończyła 40 lat, nie była to łatwa decyzja, jednak z zawodowego punktu widzenia konieczna. Co nam zdradziła w wywiadzie?
Dlaczego Żmuda-Trzebiatowska odeszła z "Na dobre i na złe"?
Widzowie pokochali postać Hanny w serialu "Na dobre i na złe", dlatego kiedy Marta Żmuda-Trzebiatowska ogłosiła rezygnację z dalszej gry, byli nieco rozgoryczeni. Na swoim Instagramie aktorka pisała wówczas:
Po prawie 6 latach rozstaję się z bohaterką, którą uwielbiałam grać, która mnie rozśmieszała, wzruszała, z którą - jak z przyjaciółką - lubiłam się spotykać i przeżyłam wiele. Wiem, że i wy darzyliście ją sympatią. Dawaliście mi tego wyraz podczas naszych spotkań, w komentarzach pod postami czy tworząc specjalne strony poświęcone naszemu serialowi i Hani Sikorce.
Nieco więcej Marta zdradziła w rozmowie z Party.pl. Gwiazda poczuła, że to najwyższy czas i chce poświęcić się kolejnym zawodowym wyzwaniom:
Widzom było ciężko, ja też była z nią bardzo zżyta, to nie była łatwa decyzja rozstać się, z ekipą, której państwo nie widzicie. Ale czułam że zawodowo muszę taki krok podjąć!
Niektórzy podejrzewali, że decyzja Żmudy-Trzebiatowskiej jest związana z ogólnymi zmianami w TVP. Czy rzeczywiście tak jest? Posłuchajcie rozmowy z aktorką!
Zobacz także: Marta Żmuda-Trzebiatowska z mężem na ślubie Anny Cieślak i Edwarda Miszczaka! Zachwyciła?