Reklama

Anna z "Rolnik szuka żony" nie była pewna czy wybierze któregoś z kandydatów na antenie. W rozmowie z redaktorką Party.pl przyznała jednak, że chciała to zrobić, ale poza kamerami. Na szczęście Marcie Manowskiej udało się uratować sytuacje.

Reklama

Kuba z "Rolnika" przyznał, że prowadząca uratowało jego sytuacje w programie

Jak już wiadomo, Anna i Kuba z 10. edycji "Rolnik szuka żony" są jedną z dwóch par, które postanowiły dać sobie szansę. Choć początkowo nic się na to nie zapowiadało, że rolniczka wybierze któregoś z kandydatów, to w ostatnich odcinkach programu było widać, że między nimi pojawiło się uczucie, które pielęgnują do dziś. W rozmowie z Party.pl Anna zdradziła, że nie chciała nikogo wybierać na antenie i wolała to zrobić poza nią, jednak Marta Manowska ją nakłoniła, żeby tego nie robić.

Osobiście mam takie wrażenie, że Marta trochę moją sytuację uratowała w tym wszystkim
— powiedział Kuba.
Sama nie wiedziałam już co mam zrobić, bo jednak miałam taki mętlik w głowie. Ja się zastanawiałam po prostu, czy lepiej nikogo nie wybrać na antenie, a później ewentualnie właśnie z Kubą mieć kontakt poza kamerami zobaczyć, bo ja czułam, że i tak będziemy mieć ten kontakt z Kubą. (...) Jednak stwierdziłam, że faktycznie, jak się w to bawimy, już jesteśmy w tym programie, jak już jestem w tym i tak czuję, że tak powinnam zrobić, tak mi mówił mój głos wewnętrzny, więc stwierdziłam, że jednak tak zrobię w zgodzie ze sobą
— wtrąciła Anna.

Co więcej, Anna i Jakub z 10. edycji "Rolnik szuka żony" powiedzieli o Marcie Manowskiej? Dowiecie się, oglądając nasze wideo powyżej.

Reklama

Zobacz także: Anna i Jakub z "Rolnik szuka żony" planują ślub. Wspominają o intercyzie

Anna i Kuba z Rolnik szuka żony
Anna i Kuba z "Rolnik szuka żony" Facebook @Rolnik szuka zony TVP
Reklama
Reklama
Reklama