Klaudia Marchewka z programu "Kanapowcy": "U mnie się przede wszystkim zmieniło w głowie"
W programie "Kanapowcy" emitowanym na antenie TTV co sezon pojawiają się uczestnicy z różnych środowisk, mierzący się z nadwagą, brakiem motywacji i trudnymi historiami osobistymi. W 5. edycji show uwagę widzów przykuła Klaudia Marchewka – młoda, wrażliwa i szczera dziewczyna, która postanowiła zawalczyć o swoje zdrowie i poczucie własnej wartości.
Klaudia ma 22 lata i pochodzi ze Szczecina, choć obecnie mieszka w Warszawie. Zawodowo pracuje jako menedżerka studia tatuażu – branży bliskiej ludziom otwartym, kreatywnym, ale też często wrażliwym. Na pierwszy rzut oka Klaudia sprawia wrażenie pewnej siebie kobiety, jednak jak sama przyznaje – wewnętrznie zmaga się z wieloma kompleksami. W programie otwarcie mówiła o tym, że zmaga się z insulinoopornością i stanem przedcukrzycowym, które są skutkiem gwałtownego przyrostu wagi – przytyła około 25 kg po przeprowadzce. Na początku udziału w programie ważyła 97 kg, natomiast zgłaszała się mając 104 kg.
Dlaczego Klaudia Marchewka zgłosiła się do programu?
Dla Klaudii Marchewki udział w „Kanapowcach” to nie tylko szansa na schudnięcie. To przede wszystkim droga do odzyskania kontroli nad własnym życiem. Jak sama mówiła, chce nauczyć się kochać siebie bez filtrów i retuszu, bo każde zdjęcie przed publikacją poprawiała, by ukryć mankamenty, które widziała tylko ona. Program był dla niej impulsem, by przełamać wstyd, zmierzyć się ze sobą i podjąć walkę – nie tylko fizyczną, ale też psychiczną. Klaudia szybko zdobyła sympatię widzów swoją autentycznością, emocjonalnością i wytrwałością.
W trakcie programu Klaudia stopniowo odkrywała w sobie siłę, którą wcześniej przykrywały kompleksy. Zaczęła regularnie ćwiczyć, zmieniła sposób odżywiania i uczyła się od nowa, jak żyć zdrowiej, ale bez nienawiści do swojego ciała. W rozmowie z naszym reporterem uczestniczka show opowiedziała nam, jak wyglądała jej droga do celu. Jak wpłynęła utrata wagi Klaudii na jej aktualne życie?
U mnie się przede wszystkim zmieniło w głowie, że ja poznałam ten umiar. Ja nie zaczynam, nie jestem w środku i nie kończę dnia na słodkim, słodym fast foodzie, tylko poznałam ten umiar i zmieniła mi się głowa
Co jeszcze zdradziła nam Klaudia? Zobaczcie sami w naszym wideo!
Zobacz także: Klaudia Marchewka zdradza, czy program „Kanapowcy” jest reżyserowany! „Byłaby cisza w kamerze”