Karolina i Adrian z "Hotelu Paradise" o swoim zbliżeniu w programie. "Wyszło to też bardzo naturalnie"
Wciąż nie milkną echa 10. edycji "Hotelu Paradise". W rozmowie z naszą reporterką Karolina i Adrian, jedna z par, o której mówiło się najwięcej, odpowiedzieli na wiele nurtujących fanów pytań. Co mieli do powiedzenia w temacie kontaktu fizycznego, na który się zdecydowali? Padły słowa o tęsknocie.
10. edycja "Hotelu Paradise" już za nami. Program wygrali tym razem Jagoda Florczak i Adam Osiński, zgarniając 100 tysięcy złotych do podziału. Nie tylko jednak o nich jest obecnie głośno w mediach. Spore poruszenie budzi relacja Karoliny i Adriana, którzy w show przechodzili sporo wzlotów i upadków. W rozmowie z Party.pl skomentowali swój pocałunek.
Karolina i Adrian z "Hotelu Paradise" o swoim pocałunku
Adrian Pęter i Karolina Wojtala niemal od razu bardzo zbliżyli się do siebie w "Hotelu Paradise". Mimo licznych wzlotów i upadków, zdaniem odbiorców, byli jedyną parą, która miała szansę przetrwać również po programie i zmierzać w kierunku romantycznej. Po finale sporo spekulowało się na temat tego, czy są razem.
Teraz z kolei, w rozmowie z naszą reporterką, Karolina i Adrian opowiedzieli o zbliżeniu, do którego doszło między nimi w show. Jak podkreślili, w willi stali się sobie bardzo bliscy, dlatego gdy zostali rozdzieleni, zaczęli odczuwać tęsknotę. To właśnie tego dnia pocałowali się po raz pierwszy. Uczestnik show wyznał nam:
Miałem po prostu takie odczucia, że... kurde, nie będę dzisiaj z nią mógł wieczorem porozmawiać, bo my też dużo rozmawialiśmy sobie wieczorami. I miałem takie: ''no, będzie mi tego brakowało''. I przez to poszedłem do niej, o Karoliny i gdzieś tam sobie siedzieliśmy i się pocałowaliśmy. Wyszło to też tak, moim zdaniem, bardzo naturalnie
Co jeszcze powiedzieli nam Karolina i Adrian? Obejrzyj wideo, żeby się przekonać.

Zobacz także: Karolina i Adrian po finale "Hotelu Paradise" mówią wprost: "Kilka osób żałuje, że zagłosowali za Jadzią"