Reklama

Za nami ósmy odcinek 16. edycji „Tańca z Gwiazdami”, który przejdzie do historii jako pierwszy, w którym uczestnicy zaprezentowali się w tradycyjnych polskich tańcach narodowych, takich jak krakowiak, kujawiak, mazur, oberek i polonez. Do wielkiego finału zostało już tylko kilka kroków. Adrianna Borek i Albert Kosiński – para numer 12 – przed naszą kamerą podzielili się emocjami, które towarzyszą im tuż przed finałem. Adrianna zrobiła coś, czego nikt się nie spodziewał. Musicie to zobaczyć!

Reklama

Adrianna Borek zaskoczyła tym, co zrobiła przed naszą kamerą

Adrianna Borek to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej sceny komediowej, która zdobyła popularność dzięki swojej pracy w Kabarecie Nowaki. Teraz zachwyca również jako uczestniczka 16. edycji programu „Taniec z Gwiazdami”, w którym występuje w parze z tancerzem Albertem Kosińskim. Ich duet, oznaczony numerem 12, z odcinka na odcinek zdobywa coraz większe uznanie widzów i jurorów, a także ogromne wsparcie fanów – zarówno z Polski, jak i z zagranicy.

W ćwierćfinale, po historycznym występie w polskich tańcach narodowych, Adrianna Borek przed naszą kamerą dała się ponieść emocjom i niespodziewanie zrobiła coś, czego nikt się nie spodziewał. Bez chwili wahania zdjęła buty, dając wyraz zmęczenia po intensywnych przygotowaniach i występach. Ale to nie wszystko – Borek w rozmowie zdradziła również, że najtrudniejsze chwile mogą dopiero nadejść.

Zapytana, czego spodziewają się w nadchodzącym półfinale i czego najbardziej się obawiają, Adrianna Borek odpowiedziała szczerze:

Spodziewać się i oczekiwać można tego samego. No po prostu, bo to będzie przerażenie. Będzie dramat. Trzy tańce, daj spokój
mówiła, nie kryjąc, jak ogromne wyzwanie czeka ich w kolejnych dniach.

A co jeszcze wyznała? Tego dowiecie się, oglądając nasze wideo!

Zobacz także:

Reklama
Adrianna Borek i Albert Kosiński w Tańcu z Gwiazdami
Adrianna Borek i Albert Kosiński w Tańcu z Gwiazdami
Reklama
Reklama
Reklama