Reklama

Ewa Błaszczyk gościła w programie "Własnym głosem" autorstwa Joanny Racewicz. Odcinki pojawiają się na kanale Youtube Party.pl.

W poruszającej rozmowie Ewa Błaszczyk opowiedziała o najtrudniejszych momentach swojego życia, kiedy musiała zmierzyć się z chorobami oraz odejściem bliskich jej osób. Wspomina o ukochanym ojcu, mamie, bracie oraz managerce. Mówi także o dramacie, który przydarzył się jej córce Oli.

Ewa Błaszczyk o stracie bliskich

Ewa Błaszczyk dla wielu jest symbolem siły i matki, która nigdy nie traci nadziei. Od ponad 25 lat walczy o wybudzenie swojej córki Aleksandry Janczarskiej, która zapadła w śpiączkę, po tym jak zadławiła się tabletką. W 2002 roku Ewa Błaszczyk założyła fundację „Akogo?”, działającą na rzecz dzieci wymagających rehabilitacji po ciężkich urazach neurologicznych oraz dla ich rodzin. Dekadę później powstała Klinikę „Budzik” dla dzieci przy Centrum Zdrowia Dziecka.

To, co spotkało córkę Olę Janczarską to nie jedyny dramat, z jakim musiała się zmierzyć jej mama. Ewa Błaszczyk w poruszającej rozmowie z Joanną Racewicz poruszyła temat śmierci swojego męża Jacka Janczarskiego, a także taty Jana Błaszczyka, brata Tomka oraz swojej managerki Lucyny.

Jak to ustać Ewa?
zapytała Joanna Racewicz.

Ewa Błaszczyk powiedziała:

Brat był zaskoczeniem, natomiast rodzice odchodzili w jakiś taki sposób, że byłam przygotowana na to, bo po prostu taka jest kolej rzeczy, i byli coraz słabsi i w takiej pełnej harmonii, zrozumienia tego faktu, trwaliśmy do końca w domu...
Z bratem się stało, bo to był COVID i to poszło bardzo szybko... Natomiast najgorsze są takie rzeczy, kiedy jesteśmy bezradni, a jest jakaś szansa, ale nie wiemy jaka. Czyli to, co Ola robi przez 25 lat, to jest bardzo trudne, bo nie ma pomysłu na to. Oczywiście trzeba szukać, ale to jest trudne.

Fragment rozmowy Joanny Racewicz z Ewa Błaszczyk dla Party.pl, znajdziecie w materiale wideo powyżej.

Zobacz także:

Ewa Błaszczyk
Ewa Błaszczyk, fot. Beata Zawrzel/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama