Dagmara Kaźmierska wytłumaczyła sytuację, która miała miejsce podczas niedzielnego odcinka "Tańca z Gwiazdami". Okazało się, że nie została wezwana na dywanik, a jedynie odbyła rozmowę będąc jeszcze studiu Polsatu odnośnie zachowania Conana. Syn Dagmary nie zasiądzie już nigdy w studiu Polsatu? Znamy odpowiedź

Reklama

Dagmara Kaźmierska o zachowaniu Conana i rozmowie z produkcją "Tańca z Gwiazdami"

Podczas ostatniego odcinka "Tańca z Gwiazdami" doszło do niezwykłej sceny, kiedy to Conan Kaźmierski wtargnął na parkiet taneczny i wdał się w dyskusję z Iwoną Palović. Widzowie aż zamarli, a teraz okazuje się, że nie tylko oni. Produkcja "Tańca z Gwiazdami" była wściekła na Conana i podjęła się rozmowy z Dagmarą Kaźmierską na ten temat. Teraz "Królowa życia" opowiedziała przed naszą kamerą, jakie są dalsze ustalenia w sprawie jej syna:

Nikt mnie na dywanik nie wzywał(...) Conanek nie miał prawa się tak odezwać do jury, zrobił rzecz karygodną, więc dostał burę ode mnie(...) rozmawiałam telefonicznie z górą Polsatu(...) Zrobił tragiczną rzecz i jestem na niego zła

Okazuje się, że losy Conana w kontekście jego obecności w "Tańcu z Gwiazdami" są niepewne:

Potrzebuję jego siły, ale on powinien mieć karę i w ogóle nie wejść na show(...) Conanem zawładnęły emocje(...) nigdy nie będzie siedział przy stoliku, bo nigdy nie wiadomo co mu do tej głowy wpadnie!
- przyznała Kaźmierska.

Jesteście zaskoczeni postawą "Królowej życia"? Zobaczcie, co więcej na ten temat powiedziała nam Dagmara Kaźmierska.

Reklama

Zobacz także: „Cierpię za to, że odpadają inni”. Dagmara Kaźmierska nie może znieść komentarzy ws. "Tańca z Gwiazdami"

Zobacz także
Conan Kaźmierski wspiera Dagmarę Kaźmierską
Reklama
Reklama
Reklama