Reklama

Anita i Adrian poznali się dzięki programowi „Ślub od pierwszego wejrzenia”, w którym zupełnie obcy sobie ludzie stają na ślubnym kobiercu, nie znając nawet imienia przyszłego małżonka. Eksperci dobrali ich na podstawie zgodności charakterów, wartości i podejścia do życia. Już podczas pierwszego spotkania — w dniu ślubu — między nimi pojawiła się wyraźna iskra. Choć początkowo nie brakowało stresu i niepewności, z każdym dniem ich relacja nabierała głębi, a z telewizyjnego eksperymentu narodziła się prawdziwa miłość. Dziś Anita i Adrian są jednym z najbardziej lubianych i udanych małżeństw w historii programu.

Anita Szydłowska o początkach związku z Adrianem

Anita z programu „Ślub od pierwszego wejrzenia” w rozmowie z naszym portalem wróciła wspomnieniami do momentu, w którym poznała swojego męża, Adriana. Choć od ich udziału w eksperymencie minęło już kilka lat, uczestniczka wciąż pamięta emocje, które towarzyszyły jej w dniu ślubu.

Adrian był na pewno taką osobą, której ja wcześniej nie poznałam. Był tak ogromnie otwarty, towarzyszki, ekstrawertyczny
- wyznała Anita.

Jak zdradziła Anita, pierwsze chwile po poznaniu Adriana były pełne wzruszeń i ogromnej ciekawości.

Mieliśmy mnóstwo tematów do rozmów. My po prostu cały czas rozmawialiśmy. Gdy jechaliśmy na naszą podróż poślubną, prawie nie mogliśmy spać, bo mieliśmy tyle tematów do przegadania ze sobą
- zdradziła uczestniczka 'ŚOPW'.

Nie zabrakło też emocji po stronie rodziny. Anita wspomniała, jak na Adriana zareagowała jej mama.

Moja mama jak go zobaczyła, to powiedziała, że dobrze mu z oczu patrzy
- zdradziła Anita.

Dziś Anita i Adrian są jednym z najbardziej lubianych małżeństw w historii programu. Ich historia pokazuje, że nawet najbardziej szalony eksperyment może zakończyć się prawdziwą miłością.

Zachęcamy do zobaczenia całego wideo.

Reklama
Reklama
Reklama