Andziaks o dubajskiej aferze torebkowej: "Już to na mnie nie wpływa"
Podczas pobytu Angeliki Trochonowicz w Dubaju w sieci wybuchła afera związana z kupnem przez influencerkę drogich torebek. Teraz Andziaks postanowiła wyrazić swoje zdanie w tym temacie. Co zdradziła nam influencerka i czy przejmuje się uszczypliwymi komentarzami? Zobaczcie sami.
Angelika Trochonowicz, znana jako Andziaks, kontynuuje swoją działalność w mediach społecznościowych, dzieląc się z obserwatorami fragmentami swojego życia, podróżami oraz codziennymi doświadczeniami, co czyni ją jedną z najbardziej wpływowych postaci w polskim internecie.
Andziaks opowiedziała o zakupach w Dubaju
Andziaks wraz z ukochanym i dzieckiem niedawno odwiedziła Dubaj. Influencerka pozwoliła sobie na drogie zakupy i pochwaliła się nowymi zdobyczami w sieci. No i się zaczęło! Komentarze w kierunku Angeliki nie należały do przychylnych, a przynajmniej większość taka nie była.
Relacje influencerki z tego wyjazdu były szeroko komentowane. Podczas pobytu w Dubaju Angelika relacjonowała swoje doświadczenia, w tym zakupy w ekskluzywnych butikach oraz wizyty w miejscowych atrakcjach. Jej styl życia i sposób prezentacji wzbudziły różne reakcje wśród internautów, od podziwu po krytykę.
Szczególne zainteresowanie wzbudziła jej podróż pierwszą klasą linii Emirates, podczas której dzieliła się wrażeniami z luksusowych warunków lotu, w tym serwowanego szampana Dom Pérignon, a także kupno drogich oryginalnych torebek.
Zapytaliśmy o tę sprawę Angelikę i wyjawiła nam, jak odbiera złośliwe komentarze internautów.
Dla mnie to jest zawsze taka nagroda, jak sobie kupię torebkę (...). Kiedyś takich torebek nie miałam
Jednak najważniejsze słowa padły na koniec rozmowy. Zobaczcie sami nasze wideo.
Zobacz także: W takim wydaniu Małgosi Rozenek jeszcze nie widzieliście. Fani przecierają oczy