Ewa Sama z "Żon Miami", opowiadając o swoim mężu oraz jego relacji z jej rodziną popłakała się podczas wywiadu.

Reklama

Moja mama od razu pokochała Mike'a.

Jednak gdy "Żona Miami" wspomniała o tacie, wzruszenie odebrało jej mowę.

Ewa Sama z "Żon Miami" popłakała się podczas wywiadu. Chodzi o jej ojca

Ewa Sama i Michael Sama mieszkają w Miami w Stanach Zjednoczonych. Zyskali sympatię widzów, dzięki udziałowi w "Żonach Miami". Ich historia miłości to scenariusz na film romantyczny, a takich uczuć można im szczerze pozazdrościć.

"Żona Miami" w rozmowie z Party.pl, zdradziła, jakie relacje jej mąż ma z jej rodziną. Chociaż mama pokochała go od razu, niestety, tata Ewy Sama nie zdążył poznać miłości jej życia:

Zorganizowaliśmy obiad rodzinny, on mnie oficjalnie poprosił o rękę przy całej rodzinie. Mój tatuś niestety zmarł wcześniej, więc go nie było, ale był sercem. Wiem, że też by z Mike'em się świetnie dogadał i przykro mi, że nigdy nie miał okazji go poznać, ale zawsze jak jesteśmy w Słupsku idziemy na cmentarz i z nim rozmawiamy, bo ja byłam bardzo blisko z moim tatą.

Ewa Sama popłakała się przed kamerami, wspominając swojego tatę. Zobaczcie naszą wzruszającą rozmowę.

Zobacz także
Reklama

Zobacz także: "Żony Miami": Sylwia Graff powiększyła biust! Zobaczcie, jak teraz wygląda

Reklama
Reklama
Reklama