Wielkie oburzenie po pierwszym odcinku "Azji Express". Widzowie nie mają litości dla uczestniczki
Afera po pierwszy odcinku "Azji Express". Oberwało się jednej z uczestniczek.
Uwielbiany przez wielu Polaków program, "Azja Express" wystartował w minioną niedzielę! Już pierwszy odcinek dostarczył nam sporo wrażeń i choć mogliśmy lepiej poznać uczestników, jedna z bohaterek wyraźnie nie przypadła do gustu odbiorcom. Nieźle jej się dostało.
Burza po odcinku "Azji Express"
Moment, na który wielu czekało, w końcu się ziścił. Wystartował kolejny sezon "Azji Express", w którym zobaczyć możemy m.in. Mandarynę z córką Fabienne, Aleksandrę Adamską z siostrą czy Piotra Głowackiego z żoną. Już w pierwszym odcinku nie brakowało łez i problemów, choć niewątpliwie całe show skradła właśnie ukochana znanego aktora. Tym razem nie jest to jednak dla niej powód do radości.
W odcinku mogliśmy zobaczyć, że między Piotrem Głowackim a jego żoną Agnieszką dochodziło do drobnych sprzeczek. Ta również w stresujących momentach denerwowała się na męża i zdarzało się, że podniosła na niego głos. On sam za każdym razem z uśmiechem podchodził do sytuacji i wyraźnie nie miał do ukochanej pretensji. Inaczej do sprawy podeszli natomiast widzowie.
Sieć zaczęły zalewać negatywne komentarze pod adresem żony aktora. Wielu internautów wyznało, że "nie mogli znieść" krzyków Agnieszki, a co poniektórzy zaczęli... współczuć Piotrowi.
Jestem ciekawa, czy żona pana Piotra, oglądając pierwszy odcinek, ma jakieś refleksje. Niezbyt fajnie się oglądało jej krzyki
Żona Piotra Głowackiego jest tak irytująca, a to dopiero pierwszy odcinek
Błagam... nie wiem, jak Piotr wytrzymuje to w domu, ale tej kobiety nawet nie da się oglądać w tv raz w tygodniu
Od teraz, kiedy żona podniesie głos na mnie, będę mówił: ''nie bądź Głowacką''. Panie Piotrze, wyrazy współczucia
Na ten ostatni komentarz Piotr Głowacki postanowił odpowiedzieć, pisząc:
Spokojnie, Głowacką nie będzie, Głowacka jest jedna i moja. A swoją drogą, czyli się zdarza?
Kolejna internautka stwierdziła natomiast:
Pani Głowacka, błagam, proszę się nie pchać do tv - nikt mnie tak w prawdziwym życiu nie zestresował ostatnio jak pani w tv
I tym razem aktor nie zostawił tego bez odpowiedzi, tym razem podchodząc do komentarza z większą powagą.
Ok, serio uwaga, serio odpowiedź. Zostaliśmy zaproszeni do programu, a co do stresu, czy słyszała pani ostatnio jakieś wiadomości z Ukrainy? Przygląda się pani zmianom klimatu? A może drastycznie rosnącej liczbie dzieci chorujących na otyłość? Wiem, rozumiem, tak sobie pani tylko napisała? Tak rzuciła? To jest rozrywka, może odrobina uważności i poczucia humoru ułatwi odbiór
Myślicie, że sama żona Piotra Głowackiego odniesie się do komentarzy?
Zobacz także: Dopiero bawił się na ślubie Roxie. Teraz ujawnił, z czym mierzy się od miesięcy