Kto wygrał pierwsze bitwy w "The Voice of Poland"? Sprawdź koniecznie ZDJĘCIA
Kto wygrał pierwsze bitwy w "The Voice of Poland"? Sprawdź koniecznie ZDJĘCIA
1 z 9
Pierwsze bitwy w 7. edycji programu „The Voice of Poland” za nami. Walka była zacięta – nie zabrakło pojedynków pełnych pasji i emocji. Przed nami kolejne wokalne zmagania uczestników muzycznego show. Kto tym razem zrobi największe wrażenie na trenerach? Maria Sadowska, Natalia Kukulska, Andrzej Piaseczny oraz Tomson i Baron wybrali najlepszych. Zobaczcie, kogo zobaczymy w następnym odcinku "The Voice of Poland"!
Zobacz: Polska Adele w "The Voice of Poland"! Beata Spychalska zachwyciła jurorów
2 z 9
Rafał Kozok i Artur Bomert zachwycili jurorów! Panowie należą do drużyny Marii Sadowskiej i zaśpiewali "I’m not the only one" Sama Smitha. Jak ocenili ich pozostali jurorzy?
Byliście bardzo wyrównani w tym duecie i bardzo stylowi, to było na wysokim poziomie. Trudno Was wyróżnić niuansami (…). Rafał wyszło z Ciebie takie zwierzę, że aż musiałam się powachlować. Przy Tobie Artur miałam poczucie pewności (…), zrobiłeś na mnie olbrzymie wrażenie - powiedziała Natalia Kukulska.
Ogromne gratulacje! To było bardzo dobre wykonanie. Ja jestem znany z tego, że jestem marudkiem i znalazłbym kilka rzeczy, które można tutaj poprawić. Skierowałbym się odrobinę bardziej w kierunku Rafała - dodał Andrzej Piaseczny.
Ostatecznie Maria Sadowska zabrała ze sobą Rafała Kozoka.
3 z 9
Olga Barej i Justyna Kaczmarkiewicz z drużyny Natalii Kukulskiej zaśpiewały "On nie kochał nas" Majki Jeżowskiej i Krystyny Prońko.
Nie wiem, nie wiem, nie wiem. Albert Einstein powiedział, że kiedy miał 20. lat myślał tylko o kochaniu, później kochał już tylko myśleć. I teraz ja mam dylemat – czy ja mam swoje lata czy cofnąłem się trochę w czasie i Wasze wykonanie tej piosenki przywodzi mi na myśl kochanie znów. To nie było doskonałe wykonanie - powiedział Andrzej.
Niesamowicie profesjonalne, smaczne, perfekcyjny dialog, nieprzesadzone, nie musiałyście wszystkiego wykładać na tacę. W lepszym miejscu nie mogłem się dzisiaj znaleźć - dodał Tomson.
Natalia zdecydowała, że dalej przejdzie Olga Barej.
4 z 9
Mateusz Pichal i Julita Trautsolt z drużyny Andrzeja Piasecznego zaśpiewali "Kiedyś Cię znajdę" Reni Jusis.
Mateusz po Twoim dzisiejszym wykonaniu jestem ciekaw jak brzmiałaby Twoja płyta, a po wykonaniu Julity mogę przewidzieć jakbyś to zaśpiewała. Mateusz zostawił dla mnie znak zapytania, a Ty Julita postawiłaś wykrzyknik i w połowie wiedziałem jak zaśpiewasz do końca - ocenił Baron.
Super wykonanie, niezwykle interesujące, oboje byliście bardzo oryginalni. Mateusz, bardzo mi się podobało. Masz piękną barwę. Julita, tak samo, troszeczkę masz nieprzyjemne te góry, musiałabyś trochę popracować nad samą barwą. Mateusz mnie bardziej dzisiaj przekonał - dodała Maria Sadowska.
Do kolejnego etapu przeszedł Mateusz Pichal.
5 z 9
Chłopaki z drużyny Natalii Kukulskiej - Kuba Adamus i Patryk Krajewski - zmierzyli się z repertuarem Craiga Davida. Panowie zaśpiewali utwór "Walking away". Co o ich występie powiedzieli jurorzy?
To było bardzo ładne wykonanie, ale przez całą długość piosenki byliście pół końskiego łba przed zespołem – a tego nie wolno robić. Niemniej jednak to było chyba jedno z lepszych wykonań, na pewno w tym odcinku, nie wiem czy nie w programie - ocenił Andrzej Piaseczny.
I do kolejnego etapu przeszedł Patryk Krajewski. Ale dla Kuby to też nie był jeszcze koniec – do swojej drużyny chciał go Andrzej Piaseczny oraz duet Tomson i Baron. Co oznaczało, że jedna z dziewczyn siedzących na gorącym krześle już niedługo będzie musiała wrócić do domu. I tak Kuba wybrał drużynę Tomsona i Barona, a tym samym zajął miejsce Edyty Cymer.
6 z 9
Katarzyna Góras i Beata Romanowska z drużyny Marii Sadowskiej zaśpiewały "Be the one" Dua Lipa.
Muszę Wam powiedzieć tak: pięknie, przepysznie, genialnie, niesamowicie, wyjątkowo, wybornie. Wybór między Wami jest jak wybór między pomidorową, a grochówką. Jesteście obie absolutnie zestawem obowiązkowym w każdym menu - ocenił Andrzej Piaseczny.
Maria postanowiła wybrać Kasię Góras.
Beata komponuje też świetne utwory, idzie w kierunku dojrzałego artysty. Kasia jeszcze jest nieopierzona. Więc tutaj jest dla mnie duże pole do popisu (…) obie jesteście strasznie fajne, ale wybieram Kasię.
To jednak nie był koniec! Beata Romanowska po kradzieży trafiła do Natalii Kukulskiej, zajmując miejsce Oli Leśniewicz.
7 z 9
Ania Waszkiewicz, Karolina Dąbrowska, Violka Marcinkiewicz to bardzo temperamentne dziewczyny z drużyny Andrzeja Piasecznego. W sobotę zmierzyły się z repertuarem Chaka Khan. Co o ich występie powiedzieli jurorzy?
Zrobiłyście rakietowe zamieszanie na tej scenie (…) wiemy jak to jest dzielić scenę na trzy, jeszcze w tak energetycznym utworze. Ja chyba zdecydowałbym się na Karolinę - zaczął Baron.
Bardzo fajna energia, radość na scenie, ładnie razem brzmicie. Ja się muszę przyczepić do rytmiki – te dźwięki były za ciężkie, w refrenach powinno być flow. Waham się pomiędzy Wiolką, która dała dużo charyzmy, a Anią, która jak dowaliła góry to brzmiały, że hej. Albo żywe srebro albo ogień - oceniła Maria.
Andrzej Piaseczny zdecydował, że do dalszego etapu przejdzie Ania Waszkiewicz.
8 z 9
Adam Stachowiak i Ewelina Bogucka z drużyny Tomsona i Barona zaśpiewali piosenkę Anny Jantar "Ktoś między nami". Natalia Kukulska nie kryła wzruszenia:
Chciałam powiedzieć kolegom, że bardzo dziękuję za wybór tej piosenki – śpiewa ją moja mama wspólnie ze Zbigniewem Hołdysem, napisał ją Antoni Kot, a słowa napisał Jerzy Dąbrowski. Wszystkich musiałam wymienić! Rzeczywiście przerasta Was wiekowo (…), byłam ciekawa jak tak młode osoby poradzą sobie z dojrzałością, która płynie z tych słów. I Boże musicie mieć za sobą jakieś niesamowite przeżycia, bo ja Wam uwierzyłam, że śpiewacie o sobie i się wzruszyłam. Najbardziej ujął mnie moment, w którym usłyszałam pierwszą zwrotkę w wykonaniu Adama.
Dalej chłopaki zabrali ze sobą Ewelinę Bogucką.
9 z 9
Natalia Juszczyn i Tomasz Trzeszczyński z drużyny Tomsona i Barona zaśpiewali "Dream on" zespołu Aerosmith.
Mam mieszane uczucia. Natalia, masz ciekawe pomysły, więcej precyzji bym od Ciebie chciała. Ale bardzo podoba mi się Twoje energia i luz jaki masz na scenie. Tomek, to jest bezdyskusyjne, że masz niesamowitą amplitudę. Ale było nieczysto, a Ty akurat na to musisz uważać (…). I dlatego mnie bardziej ujęła Natalia - zaczęła Maria.
Często w muzyce rockowej wszyscy myślą o tym, że musi być cały czas power, a Natalia bardzo pięknie posługiwała się dynamiką (…) to było naprawdę muzycznie fajnie. Ale chyba w dalej i w Finale widziałabym Tomka - dodała Natalia.
Chłopaki w dalszą drogę zabrali Tomasza.