Reklama

Oran McConville, uczestnik "Britain's Got Talent", zginął w tragicznym wypadku samochodowym w hrabstwie Down w Irlandii Północnej. Dramatyczne wydarzenia rozegrały się niespełna 18 tygodni po śmierci jego ojca.

Reklama

Oran McConville z brytyjskiego "Mam talent!" nie żyje

Tragiczne wydarzenia miały miejsce w hrabstwie Down w Irlandii Północnej. To właśnie tam Oran McConville stracił życie w wyniku wypadku samochodowego. Informacja o jego śmierci wstrząsnęła zarówno jego rodziną, jak i społecznością lokalną, a także fanami programu "Mam Talent". Młody artysta miał zaledwie 18 lat.

Ta informacja rozdziera serce, niech Bóg błogosławi rodzinę tego wspaniałego chłopaka.
On był za młody. Taki wspaniały młody chłopak, a jego życie zostało tak szybko przerwane.
Oran był tak uroczym młodym chłopakiem z świetlaną przyszłością przed sobą. Najgłębsze wyrazy współczucia dla całej jego rodziny i przyjaciół
- piszą w sieci zrozpaczeni fani Orana McConville'a.

Kim był Oran McConville?

Oran McConville zdobył rozpoznawalność dzięki udziałowi w brytyjskim programie "Mam Talent" w 2017 roku, gdzie wystąpił wraz ze szkolnym chórem. Grupa z St Patrick's Primary School z hrabstwa Down dotarła aż do półfinału show. Swoim talentem muzycznym Oran McConville zyskał sympatię widzów, a także uznanie jurorów popularnego programu. Jego występ na scenie zapadł w pamięć zarówno fanom, jak i osobom związanym ze środowiskiem muzycznym.

Dobrze się bawicie i to jest najważniejsze

Muzyka była ogromną pasją Orana McConville'a. Swoje życie poświęcił rozwijaniu talentu wokalnego oraz sportowi. Jego głos i charyzma na scenie zostały zapamiętane przez wielu.

Rodzinne tragedie McConville'ów

Śmierć Orana McConville'a wydarzyła się niespełna 18 tygodni po śmierci jego ojca, Paddy'ego McConville'a. Rodzina McConville'ów doświadczyła już wcześniej ogromnej tragedii – 16 lat temu, siostra Orana, Rachael, zginęła w wyniku potrącenia przez samochód. Seria dramatycznych zdarzeń, jakie dotknęły rodzinę McConville'ów, budzi ogromne współczucie i poruszenie.

Jak wszyscy wiemy, niedawno byliśmy tutaj ze względu na ojca Orana, a 16 lat temu zmarła młoda Rachael. W tej chwili brakuje nam słów. Słowa są żałośnie niewystarczające, aby wyrazić ból i smutek w naszych sercach
- mówił podczas pogrzebu Orana McConville'a ksiądz Byrne.
Reklama

Podczas mszy żałobnej proboszcz parafii, ks. Charles Byrne, mówił również o miłości zmarłego Orana McConville'a do muzyki.

Reklama
Reklama
Reklama