Tylko u nas! Ekspertka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" komentuje relacje par. Które związki przetrwają?
Ekspertka z programu "Ślub od pierwszego wejrzenia", Julitta Dębska specjalnie dla naszej redakcji skomentowała relacje dwóch par z show. Co wyjawiła?
"Ślub od pierwszego wejrzenia" to format, który z zainteresowaniem śledzą widzowie z całej Polski. Czy uczucie między parami, którym kibicują fani przetrwa? To pytanie zadają sobie nie tylko internauci, ale także ekspertki współpracujące z programem. Tym razem zapytaliśmy psycholożkę Julittę Dębską, jak jej zdaniem poradzą sobie dwie pary z show: Kinga i Marcin oraz Kornelia i Marek.
Ekspertka ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" o relacjach par
Każdy nowy odcinek najnowszego sezonu "Ślubu od pierwszego wejrzenia" budzi ogromne emocje wśród widzów. Dopiero co Magda ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie potrafiła powstrzymać emocji związanych z rozstaniem z ukochanym. Czy w kolejnych odcinkach możemy spodziewać się podobnie poruszających historii? O tym przekonują się na bieżąco widzowie.
Tymczasem specjalnie dla nas ekspertka "Ślubu od pierwszego wejrzenia", Julitta Dębska, skomentowała relacje między dwiema parami, które zdecydowanie są na językach widzów, czyli Kingą i Marcinem oraz Kornelią i Markiem. Jej zdaniem, w związku pierwszej z par gołym okiem widoczny jest stres.
- Obserwując Marcina i Kingę, mam wrażenie, że u tej pary bardzo dużą rolę odgrywa stres, który Marcina nieco dystansuje i wycofuje, a na Kingę działa pobudzająco. Pamiętajmy, że uczestnicy zostali wrzuceni na głęboką wodę i większość z nas nie wie, jak reagowałaby w takiej sytuacji. Patrząc na to z boku myślę, że w momentach, w których emocje u Marcina powodują zamknięcie i wycofanie, Kinga może czuć jakiś strach, obawę przed odtrąceniem i reaguje wtedy krytyką. To może odsuwać Marcina jeszcze bardziej, a Kinga wtedy może odczuwać jeszcze silniejszy dyskomfort i mocniej na niego napierać. Z takiego błędnego koła da się wyjść, ale trzeba się zatrzymać i uważnie przyjrzeć się swoim emocjom i reakcjom. Warto wtedy spojrzeć na to, co się dzieje z perspektywy partnera i pamiętać o zadawaniu sobie pytania: A co jeśli nie mam racji? Czy para będzie potrafiła zdrowo się komunikować? To pokażą kolejne odcinki - powiedziała nam Julitta Dębska.
Zobacz także: Agnieszka Kotońska o Marcinie i Kindze ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia". "Jakby poluzował.. to wszystko byłoby fajnie"
Julitta Dębska pokusiła się także o komentarz dotyczący relacji Kornelii i Marka. Odniosła się do faktu, że widzowie zaobserwowali ogromne zaangażowanie Marka w relację i presję, którą wywiera na swoją ukochaną.
- Zachowanie Marka jest typowe dla pierwszego etapu randkowania, czy zauroczenia, w którym chcemy zrobić na kimś dobre wrażenie. W tym czasie zazwyczaj mężczyźni mówią o sobie najwięcej i chcą się wykazać. W przypadku pary takiej, jak Kornelia i Marek, podejście Kornelii sprawdza się. Kornelia jest wyrozumiała, wspierająca. Dzięki temu Marek czuje się doceniony. Oglądając tę parę mam wrażenie, że oboje czują się w tym dobrze. Wygląda na to, że Kornelia się w tym odnajduje, a przy okazji dzięki swojej cierpliwości, ma uspokajający wpływ na Marka. Najważniejsze jest to, czy im to odpowiada. Na ten moment, obserwując odcinki wraz z widzami, stwierdzam, że tak jest. Zobaczymy, jak rozwinie się ta sytuacja - podsumowała dla nas psycholożka związana ze "Ślubem od pierwszego wejrzenia".
Jak rozwiną się oba związki w show? O tym przekonamy się już w kolejnych odcinkach. Komu kibicujecie w szczególny sposób: Kindze i Marcinowi, a może Kornelii i Markowi?