Tomek z "Rolnika" dopiero teraz zdradził, dlaczego rozstał się z Kasią
Na początku roku Kasia i Tomek z "Rolnik szuka żony" zaskoczyli informacją o rozstaniu. Teraz rolnik uchylił rąbek tajemnicy.
Fani programu "Rolnik szuka żony" chętnie śledzą losy uczestników nawet po emisji show. Jednym z uczestników, który wzbudził wiele emocji w programie był Tomek, który związał się z Kasią. Życie poza kamerami jednak szybko zweryfikowało ich związek. Para nie chciała zagłębiać się na temat swojego rozstania, ale po kilku miesiącach rolnik postanowił uchylić rąbek tajemnicy.
"Rolnik szuka żony": Tomek szczerze o rozstaniu
Tomek z 9. edycji "Rolnik szuka żony" mocno zaskoczył widzów, gdy po wyborze Zuzi postanowił się z nią rozstać i dać szanse swojej poprzedniej kandydatce, Kasi. Para chwaliła się swoim szczęściem za pośrednictwem mediów społecznościowych, jednak niestety nie był im pisany zbyt długi związek. Gdy z ich Instagrama zaczęły znikać wspólne zdjęcia, internauci zaczęli się domyślać, że para postanowiła się rozstać. Oboje jednak nie chcieli komentować swojego rozstania ani ujawniać powodów rozpadu ich związku.
Od dłuższego czasu Tomek z dziewiątej odsłony miłosnego hitu TVP prowadzi swój kanał na YouTubie, na którym porusza tematy związane z rolnictwem. W jednym z odcinków wrócił wspomnieniami do udziału w programie.
Trzeba naprawdę się dopasować i mieć trochę szczęścia. Dużo osób się poznaje fajnych, ale jednak później musicie się dotrzeć już tak poza kamerami. A u mnie z czasem raz, drugi, trzeci wyszło, że są jakieś różnice między nami. Po prostu czas — jakby wcześnie nie było tego szans ocenić.
Zobacz także: Wymowne słowa Doroty tuż przed finałem "Rolnik szuka żony". Obawia się?
Tomek z "Rolnik szuka żony" zdradził, że problemy w relacjach zaczęły się, gdy jego partnerki uświadamiały sobie, że praca rolnika jest bardzo pracochłonna.
Ogólnie dziewczyny i dużo osób myślało, że ''a no rolnikiem jesteś, ale ty tam, jak chcesz to porobisz, ale generalnie robi tata z bratem''. Na siłę nie będę przekonywał, ale jak się zaczęło, że nie mam czasu, bo coś robiłem, raz się urwał pasek od alternatora w traktorze i wtedy byliśmy daleko od domu, bo 60 km, zanim zjechać, zanim wrócić, dokończyć pracę, miałem być na 17.00, byłem na 20.00. Przyjeżdżam i wkurzenie, że jak to jest, o tej porze. Ja mówię kurde, jest już wrzesień siejemy rzepak, a ty oczekujesz, że ja zrobię wolne i będę musiał jeszcze później, jak ma padać, więc jakby zderzenie było z rzeczywistością, że ja faktycznie czasami pracuje w tym polu.
Zobacz także: Waldemar z "Rolnik szuka żony" spędził mikołajki z miłością swojego życia. Co za zdjęcie
W dalszej części rozmowy rolnik zdradził, że poznał bardzo ciekawe dziewczyny w programie, jednak:
Dziewczyny bardzo fajne były, ale z perspektywy czasu chyba oboje wiemy, że to tak musiało być