Trzy tygodnie temu rozpoczęła się długo wyczekiwana 15. edycja programu "Taniec z gwiazdami". Wśród uczestników tego tanecznego show znalazła się m.in. Majka Jeżowska, która została dobrana w parę z Michałem Danilczukiem. Piosenkarka w tańcu radzi sobie wyśmienicie, a jej grono fanów wciąż rośnie. Wszystko wskazywało na to, że 64-latka ma spore szanse zajść daleko w programie, jednak niespodziewanie na jej Instagramie pojawił się smutny post, w którym Majka Jeżowska przyznała, że miała wypadek i z jej nogą nie jest najlepiej.

Reklama

Majka Jeżowska zrezygnuje z "Tańca z gwiazdami"? 64-latka miała wypadek

Program "Taniec z gwiazdami" nieustannie wzbudza wiele emocji, a fani z zapartym tchem śledzą poczynania swoich ulubieńców. Niedawno wystartowała kolejna edycja i gdy wiele osób myślało, że już nic nie pobije 14. edycji, w której występowała m.in. Roksana Węgiel, to mocno się zdziwili. Już na samym starcie 15. edycji widzowie i jury oszaleli po występie Vanessy Aleksander i Michała Bartkiewicza- para na tyle zachwyciła, że od razu dostała 40 punktów, czyli maksymalną ilość. Na dużą sympatię widzów mogą również liczyć Majka Jeżowska i Michał Danilczuk.

64-letnia piosenkarka i tancerz ostro trenują, jednak przed drugim odcinkiem tanecznego show doszło do przykrego wypadku. Majka Jeżowska podczas treningu nieszczęśliwie upadła i uszkodziła nogę, jednak mimo to wystąpiła w programie. Piosenkarka nie przerwała również treningów i pojawiła się w 3. odcinku, jednak z jej nogą jest coraz gorzej. Majka Jeżowska dodała na swój Instagram post, w którym przyznała, jak obecnie wygląda sytuacja.

Ci, co mnie znają, wiedzą, że nie lubię się użalać nad sobą, znoszę dzielnie ból, zaciskam zęby i tańczę dalej… i dlatego czasem są zaskoczeni, kiedy tracę siłę i brakuje mi energii. Tydzień temu podczas prób do odcinka 2 @tanieczgwiazdami wydarzył się wypadek, podczas którego mocno się potłukłam, zdarłam skórę z prawego kolana i zraniłam mocno lewą nogę i to w miejscu, które w tańcu najczęściej się zgina, czyli na łączeniu stopy z łydką
- przyznała Majka Jeżowska.

Piosenkarka wyznała, że posłuchała rad innych i zdjęła na odcinek bandaż, co poskutkowało tym, że w jej nogę wdało się zakażenie.

Polała się krew, medyk opatrzył rany, zabandażował i … nie powinnam była słuchać innych, żeby je zdjąć do zatańczenia tanga. W rezultacie w trakcie tańca miałam na krwawiących ranach dużo mniejsze, niewidoczne dla widzów plastry. Wydawało się, że rany się zagoją i przez kolejny tydzień mocno trenowaliśmy z tancerzami bardzo trudny i wymagający dla moich rannych nóg taniec „country”. Dzisiaj okazało się, że do lewej rany długiej na 12 cm wdarło się zakażenie i sprawa jest poważna i bolesna
- wyznała.

Jeżowska dodała, że lekarz zaleca jej unieruchomienie zakażonej nogi na tydzień, co by oznaczało koniec jej występów w programie.

Zobacz także
W takiej sytuacji lekarz zaleca zdarcie martwej tkanki, dokładne czyszczenie rany i tydzień unieruchomienia zakażonej nogi. Ale to oznaczałoby koniec mojej przygody z tańcem. To nie są żarty. Nie wiem, co robić… trzymajcie kciuki, żeby silny antybiotyk, który przyjmuję powstrzymał zakażenie
- oznajmiła 64-latka.

Pod postem Majki Jeżowskiej od razu posypały się słowa wsparcia od fanów, jednak nie wiadomo, jaką decyzję podejmie piosenkarka w sprawie dalszego udziału w tanecznym show. Trzymamy kciuki, żeby z jej nogą było coraz lepiej i aby pojawiła się na parkiecie!

Reklama

Zobacz także: "Pokazałaś wszystkim, że tak się tańczy w tym programie". Majka Jeżowska rozpaliła parkiet "Tańca z gwiazdami"

Majka Jeżowska i Michał Danilczuk w "Tańcu z Gwiazdami"
VIPHOTO/East News
Reklama
Reklama
Reklama