Reklama

Sara i Artur do niedawna byli ulubieńcami widzów 10. edycji "Rolnik szuka żony", ale teraz wszystko się zmieniło. Chodzi o zachowanie rolnika podczas rewizyty. Internauci nie mają wątpliwości: tylko Sarze zależy na tej relacji i wygląda na to, że nawet za bardzo. Artur jest wycofany i przed kamerami mówił wprost, że nie podoba mu się forma randki, jaką zaproponowała Sara i wspólne spacery...

Reklama
Gdy jedna ze stron nie reaguje, nie odpowiada na dotyk, a wręcz się wzbrania - nic z tego nie będzie. Ona inicjuje, planuje, patrzy z nadzieją w przyszłość, a on nieobecny i chłodny
piszą wprost fani 'Rolnika'.

Internauci w zaskakujący sposób podsumowali Sarę i Artura z "Rolnik szuka żony"

Tuż przed finałem, w którym fani programu "Rolnik szuka żony" oczami wyobraźni widzieli zakochanego Artura i Sarą, widzów spotyka spore zaskoczenie. Okazuje się, że podczas rewizyty Artur nie do końca był zachwycony planem dnia, jaki zapewniła mu Sara. Choć przejażdżka na gokartach przypadła do gustu rolnikowi, to spacer i perspektywa kolejnej randki w kinie na filmie "Barbie" mocno go zaskoczyła, a przed kamerami nie ukrywał, że to nie jest forma spędzania wolnego czasu, którą lubi. To nie wszystko! Kiedy Sara głaskała Artura po głowie, widać było, że nie podoba mu się ten gest, podobnie było w innych sytuacjach, kiedy Sara próbowała zbliżyć się do niego. Internauci nie mają wątpliwości, że w tej relacji tylko Sarze zależy na jej kontynuowaniu, a Artur jest za bardzo ostrożny i nie widać zaangażowania z jego strony.

Widać, że Sara angażuje się, z kolei Artur sprawia wrażenie, jakby sabotował tą relację...
Za namolna, za nachalna. Nic z tego nie będzie.
On się chyba bardziej zmęczył randką niż pracą na roli

Zobacz także: Artur z "Rolnika" rozczarowany spotkaniem z Sarą? "Takie chodzenie na spacery to nie dla mnie"

W sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy na temat zachowania Artura. Internauci piszą wprost, że nie powinien kontynuować tej relacji, jeśli nic nie czuje do Sary. Niektórzy sugerują też, że gesty dziewczyny wręcz denerwują rolnika. Pojawiają się też głosy fanów, którzy stają w obronie Artura i piszą, że jest zdystansowany, bo nie chce zranić Sary, gdyby jednak związek nie przetrwał.

Tam widać, że go od niej odpycha. Jak cię przyciąga, nie masz nic przeciwko temu, że ktoś ci grzywkę psuje. Nie dystansujesz się do pomysłów typu spacer i generalnie jesteś na 'tak'.
Ona wydaje się być trochę za bardzo nachalna. A Artura chyba wkurza, jak Sara go tak co chwile dotyka...coś tego nie odwzajemnia. On gada jedno...a ciało pokazuje co innego.
Sam powiedział, że jest w stosunku do Sary nieco zdystansowany, gdyż nie chce jej zranić - to oznacza, że nie jest pewien jeszcze, jak to się potoczy. W mojej ocenie jest bardzo dojrzały, o czym świadczy np. to, że tak naciskał na deklarację dot. przeprowadzki, niby to zabawne, ale wiąże się z chęcią zapobieżenia ewentualnym nieporozumieniom w przyszłości.
Artur i Sara z Rolnik szuka żony
screen Rolnik szuka żony TVP

Zobacz także: Waldemar z "Rolnika" zdradził prawdę o relacji z Ewą. Znali się wcześniej?

Reklama

Widzowie nie ukrywają, że Sara to naprawdę wartościowa dziewczyna i powinna poszukać partnera, który odwzajemni jej uczucie. Fani "Rolnika" nie mają wątpliwości, że nie jest to Artur.

Sara, zasługujesz na kogoś, kto poznając Cię będzie czuł jakby wygrał na loterii.
Artur i Sara z Rolnik szuka żony
screen Rolnik szuka żony TVP
Artur i Sara z Rolnik szuka żony
screen Rolnik szuka żony TVP
Reklama
Reklama
Reklama