Aktor z "Barw szczęścia" na scenie, Michał Szpak w jury - zobacz, co działo się w "The Voice of Poland"! RELACJA
Aktor z "Barw szczęścia" na scenie, Michał Szpak w jury - zobacz, co działo się w "The Voice of Poland"! RELACJA
1 z 10
Za nami pierwszy odcinek ósmej edycji „The Voice of Poland”! Po raz pierwszy w roli trenera zadebiutował Michał Szpak, który w fotelu jurora zastąpił Natalię Kukulską. Jak wokalista poradził sobie na planie show? Co działo się w pierwszym odcinku? Już pierwszy odcinek pokazał jak wysoki będzie poziom uczestników i emocji ósmej edycji „The Voice of Poland”. Kto zachwycił Trenerów i będzie kontynuował walkę o muzyczne marzenia, a czyj głos okazał się niewystarczająco dobry? Zobaczcie naszą relację z odcinka na kolejnych slajdach!
ZOBACZ: Barbara Kurdej-Szatan o konfliktach w "The Voice of Poland"! Co zdradziła gwiazda?
2 z 10
Jako pierwszy na scenie „The Voice of Poland” pojawił się romantyczny siedemnastoletni Artur Wołk-Lewanowicz z Zielonej Góry. Jego rodzice są muzykami, dlatego śpiewanie jest dla niego tak samo naturalne jak mówienie. W wieku 12 lat wygrał konkurs muzyczny, gdzie nagrodą było nagranie singla – to zdecydowanie rozbudziło jego wokalny apetyt. Od tamtej pory chciał pokazać światu, ze spełnianie marzeń to kwestia odwagi i gotowości na ich urzeczywistnienie. Jego występ poruszył Trenerów, dlatego wszyscy zaprosili go do swojej drużyny.
„Wrażliwość musi mieć swoją stosowną amplitudę. I w tobie z całą pewnością są całe pokłady wrażliwości i to pokazałeś. Czasami wystarczy we właściwym miejscu postawić kropkę” – powiedział Andrzej Piaseczny.
Poproszony o zaśpiewanie drugiego utworu, wybrał ulubioną piosenkę Marii, co spowodowało, że dołączyła do niego na scenie, a Artur zdecydował, że pójdzie właśnie do jej drużyny.
3 z 10
Jako drugi na scenie The Voice of Poland stanął aktor, znany m.in. z serialu Barwy Szczęścia. Marek Molak, 26 letni mieszkaniec Warszawy, aktor teatru Rozrywki w Chorzowie i serialu „Barwy Szczęścia”. Aktorstwo aktorstwem, jednak muzyka zawsze zajmowała szczególne miejsce w jego sercu już od dziecka. Już wtedy czuł, że nie liczą się w niej zapisane nuty tylko emocje i siła, które chcesz przekazać innym. Jego występ wyrwał Trenerów z foteli, Baron postanowił zagrać ten numer jeszcze raz z Markiem, a porwani szałem rock&rolla dołączyli do nich Maria i Michał.
„Marysia powiedziała, że chce być Twoją dziewczyną, my możemy być Twoimi coachami, a to nie koliduje jedno z drugim” – powiedział Tomson
Marek zdecydował się pójść do drużyny chłopaków.
„Jak mogłeś mi to zrobić…” – skomentowała Maria
„Jak spodoba mi się jakiś facet, zawsze idzie do was. Masakra” – dodała.
4 z 10
Kolejna uczestniczka na scenie The Voice of Poland to Sabina Mustaeva – ma 17 lat, urodziła się i wychowała w Uzbekistanie. Dorastała w środowisku muzycznym, jej dziadek był profesjonalnym saksofonistą jazzowym. W Polsce mieszka od roku, wraz z matką i młodszą siostrą. Jest zwyciężczynią rosyjskiej edycji The Voice Kids. Jej niezwykle dobre wykonanie spowodowało, że wszyscy Trenerzy odwrócili swoje fotele, choć mieli kilka uwag…
„Troszeczkę słychać, że brakuje Ci dojrzałości do tej piosenki. To jest taki numer, że jak zaczynasz go śpiewać, to masz przerąbane. Ale wybrnęłaś z tego fantastycznie. I bardzo bym chciała żebyś była w mojej drużynie” – powiedziała Maria.
Michał zaproponował żeby zaśpiewali razem „I will always love you” z repertuaru Whitney Houston. Doskonały duet potwierdził skalę głosu Sabiny, dlatego Trenerzy walczyli o jej obecność w swoich drużynach.
„Ja odwróciłem się pierwszy, ale zanim to zrobiłem myślałem, że stoi tam dojrzała pani, która moment szansy wejścia na scenę ma już dawno za sobą. A kiedy się odwróciłem zobaczyłem przepiękną świeżość i odrobinę wstydu, której wcale nie chcę Cię oduczać. I owszem wyglądaliście z Michałem jak zakochani, jednak miłość bywa ślepa, dlatego czasami trzeba się zastanowić, czy drugie zakochanie nie będzie tym pełniejszym. A ja jestem dojrzałym facetem, dlatego proponuję Ci pełną miłość. Do muzyki oczywiście” – zachęcał do dołączenia do swojej drużyny Andrzej.
Jednak ani duet z Michałem, ani flirt Andrzeja nie przekonały Sabiny. Wybrała Tomsona i Barona.
5 z 10
Kolejna na scenie pojawiła się Asia Banaszkiewicz. Pochodząca z Sokołowa Podlaskiego, 30-letnia wokalistka o sercu kochającym czarną muzykę. Najlepiej odnajduje się w klimatach gospel i soul. Koncertuje, zbiera materiał na własną płytę. W programie pojawiła się w 6 miesiącu ciąży.
„Nie jestem w stanie Cię włożyć do żadnej z szuflad. Dałaś nam informacje o wszystkich rzeczach, które umiesz robić i ewentualnie czy je lubisz możemy porozmawiać, jak będziemy razem w drużynie, ale było słychać, że koloryt jest i cała palet barw i będzie masa zabawy” – powiedział Tomson.
„W Twoim głosie jest oddech i jeśli twoje dziecko będzie miało taki piękny głos to chcę je
mieć u siebie. Ja uwielbiam dzieci w ogóle, więc mogę się nimi zająć” – dodał Michał.
Joanna zdecydowała się dołączyć do drużyny Michała.
6 z 10
Tuż po Joannie na widzów czekał występ Briana Fentress. Urodził się w Detroit w USA. Od roku mieszka w Warszawie i uważa ją za swój nowy dom. Jest wykładowcą na Akademii Muzycznej w Łodzi. Producent muzyczny, wokalista, założyciel poznańskiego chóru Gospel „Regeneration”. Pochodzi z bardzo dużej rodziny, w której od zawsze pielęgnowano wspólne śpiewanie Gospel. Ponieważ całe życie spędził w chórze, uznał, że teraz jest odpowiedni moment na wyjście z cienia i zostanie solistą! Brian swoim wykonaniem piosenki Whitney Houston „My love is your love” przekonał wszystkich Trenerów do swojego głosu, ale też osobowości. Jednak Brian wybrał najbardziej czującą soul i r’n’b Marię.
7 z 10
Czas na Zosię Sydor. Ma 18 lat, pochodzi z Krakowa. Śpiewa od zawsze. Jest laureatką kilkuset międzynarodowych i ogólnopolskich konkursów wokalnych i uczennicą szkoły muzycznej II stopnia w klasie fortepianu. Uwielbia otaczać się pozytywnie zakręconymi ludźmi, a w życiu najbardziej ceni prawdę. Występ Zosi spowodował, że odwrócił się Andrzej i Michał. Czym przekonała ich do siebie?
„To wcale nie było tak, że kiedy zaśpiewałaś pierwszy dźwięk, zapragnąłem nacisnąć przycisk. Ale pierwszy moment taki, który mnie do tego skłonił, to były długie dźwięki, w których powstrzymywałaś wibrację. To jest oznaka świadomości” – skomentował jej występ Andrzej.
Jej występ spowodował, że Michał zamilkł zachwycony młodością i delikatnością Zosi. Trenerzy namawiali ją żeby wybrała ich drużyny, a Andrzej pokazał nawet swoje notatki dotyczące uczestników. Przy występie Zosi miał narysowane słoneczko. Michał nie został mu dłużny i również pokazał co zanotował, jednak Zosia wybrała Andrzeja.
8 z 10
Po występie młodziutkiej Zosi, na scenie stanął Łukasz Łyczkowski. Ma 32 lata, pochodzi z Sulęcina. Pracuje na stanowisku starszego instruktora terapii zajęciowej w DPS Tursk. Jego największym marzeniem jest wydać autorski album pod własnym nazwiskiem oraz możliwość utrzymania się z muzyki. Do najważniejszych wspomnień związanych z muzyką zalicza: wspólny występ z Sebastianem Riedlem, udział w projekcie Jimmy Hendrix Symfonicznie czy obcowanie na scenie z Wojciechem Karolakiem. Występ Łukasza nakłonił do odwrócenia się wszystkich poza Marią.
„Dobrze, że przyniosłeś ducha rock&rolla, bo czekałem na takiego ducha, także wyciągnij
wnioski, bo szukamy takich głosów” – powiedział Baron.„Kupiłeś nas tym, ze jesteś rockendrolowcem z krwi i kości” – dodał Tomson.
Łukasz stwierdził, że te słowa go przekonują i zdecydował się pójść do drużyny chłopaków.
9 z 10
Michał Szczygieł to kolejny uczestnik, który stanął na scenie w pierwszym odcinku. Ma 18 lat, pochodzi z Nowej Wsi koło Krynicy Zdrój. Muzykę kocha najbardziej! Na kolejnym miejscu jest kontakt z innymi ludźmi i sport. Chłonie życie i muzykę całym sobą.
„To było jakieś i to była duża zaleta. Choć szczerze mówiąc nie jestem ekspertem w reagge. Jeśli zechcesz podążać ścieżką, w której nie chcesz szufladkować muzyki, zapraszam do siebie” - skomentował zafascynowany chłopakiem Andrzej.
Michał dołączył do drużyny Andrzeja, a przekonał go argument, że będzie śpiewał i bawił się polską muzyką.
„To jest ciekawe, że wybrał ciebie, byłam przekonana, że jednak freak to freak” – zwróciła się do Andrzeja Maria.
10 z 10
Po młodości przyszedł czas na dojrzałość. Aga Dębowska pochodzi z Tomaszowa Mazowieckiego. To 46 letnia młoda duszą kobieta z wielkim i nieposkromionym apetytem na życie. Matka dwójki dzieci, cały czas zaabsorbowana zawodowo. Figlarne połączenie ścisłego umysłu z szaloną i totalnie artystyczną duszą. Ma na swoim koncie 2 maratony i realizuje plan przebiegnięcia Korony Półmaratonów Polskich. Zaśpiewała utwór Czesława Niemena „Dziwny jest ten świat”.
„Ten numer zawsze wzbudza we mnie te same emocje, nigdy nie jest w stanie mi się znudzić. A co więcej ma niezwykle przesłanie. Aby człowiek człowiekowi nie był wilkiem. Cieszę się, że ktoś podjął się wyzwania zaśpiewania tego numeru. Było słychać, ze jesteś zestresowana, ale jesteś odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu. Chciałbym zaśpiewać ten numer z Tobą” – skomentował występ Michał, którego kariera zaczęła się od castingu do talent show, podczas którego zaśpiewał właśnie ten utwór.
„Strasznie się cieszę, że tu jesteś bo mam wrażenie, że w programach takich, jak ten panuje rasizm wiekowy. Mamy ogromną liczbę młodych ludzi, a osoby dojrzałe się boją. A ty jesteś świetnym przykładem na to, że zawsze jest świetny moment żeby zawalczyć o swoje marzenia. Cieszę się, ze jesteś i zapraszam Cię do mnie, będziemy cieszyć się razem.” – dodała Maria.
Aga wybrała jednak Michała.