Co działo się w 1. odcinku na żywo "The Voice of Poland"? Kto przeszedł dalej? ZDJĘCIA
Co działo się w 1. odcinku na żywo "The Voice of Poland"? Kto przeszedł dalej? ZDJĘCIA
1 z 25
Za nami pierwszy odcinek na żywo "The Voice of Poland 7". Odcinek poprowadzili Tomasz Kammel, Maciej Musiał i debiutująca w programie Basia Kurdej-Szatan. A co się działo w odcinku? W drużynach trenerów Natalii Kukulskiej, Tomsona i Barona, Andrzeja Piasecznego i Marii Sadowskiej zostało po 4 uczestników. Wczoraj każdy z trenerów odesłał wczoraj po jednej osobie do domu. Kto odpadł, a kto przeszedł dalej i jak wyglądały występy zobacz oraz posłuchaj w naszej galerii.
Zobacz także: Dziewczęca Natalia Kululska w ciąży: "Pakuję się w coraz większy namiot" Jak duży jest jej brzuszek?
A oto skład drużyn i co zaśpiewali uczestnicy.
Drużyna Tomsona i Barona
1. Marcelina Mróz Promise me
2. Filip Lato Black hole sun - odpadł
3. Tomasz Trzeszczyński Thiller
4. Weronika Curyło Do Ciebie, Mamo
Drużyna Marii Sadowskiej
1. Ewelina Przybyła Perfect Illusion
2. Mateusz Guzowski Sam na sam
3. Aga Damrych Error - odpadła
4. Kasia Góras Without you
Drużyna Andrzeja Piasecznego
1. Łukasz Bąkowski Hymn for the weekend
2. Anna Waszkiewicz Krakowski Spleen - odpadła
3. Sami Harb Superstition
4. Mateusz Grędziński Niewiele Ci mogę dać
Drużyna Natalii Kukulskiej
1. Damian Rybicki It’s so quiet
2. Olga Barej Samba przed rozstaniem - odpadła
3. Patryk Wasilewski Sorry
4. Anna Karwan Aleja Gwiazd
2 z 25
Jako pierwsza w drużynie Tomsona i Barona wystąpiła obiecująca Marcelina Mróz. Studentka medycyny, która marzy o wydaniu własnej płyty. To właśnie ona podczas „Przesłuchań w ciemno” obróciła wszystkie cztery fotele, a podczas „Bitew” pokonała jedyny męski duet tej edycji, który był uznawany za faworytów. Dziś wystąpiła w piosence „Promise me” z repertuaru Beverley Carven. Wykonanie zachwyciło wszystkich Trenerów, a w szczególności Andrzeja Piasecznego, który powiedział:
Widziałem same plusy w Twoim występie (…) ta piosenka w oryginalne nie była dla mnie tak interesująca jak ta wersja, którą teraz zaśpiewałaś.
3 z 25
Jako drugi wystąpił Filip Lato, chłopak z rock’n’rollową duszą, który podobno zaczął śpiewać jak jeszcze nie umiał dobrze mówić. Do tego wszystkiego jest muzycznym samoukiem i liderem dwóch zespołów, który jak zauważyła Maria jest bardzo pewny siebie. Bitwa z jego udziałem okazała się prawdziwym hitem Internetu – ma już ponad 160 tys. wyświetleń! W pierwszym odcinku „Live” Filip wystąpił w utworze „Black hole sun”. To właśnie przy jego występie Natalia Kukulska powiedziała, że nie odwróciła się tylko dlatego, że fotel nie zadziałał. Ale jest w nim coś tak niepokornego, że występ jej się bardzo podobał.
Niestety odpadł.
4 z 25
Jako trzeci w drużynie Tomsona i Barona wystąpił Tomasz Trzeszczyński, artysta uliczny i wielbiciel ciężkiego brzmienia. Ten uczestnik ma patent na wszystko i niczego się nie boi. Choć najbliższy jego sercu jest heavy metal, to swobodnie porusza się po najróżniejszych gatunkach muzycznych. To właśnie jemu podczas „Nokautu” Baron przyznał, że bez niego, jego udział w tym programie traci sens Dziś wystąpił w legendarnym utworze Michaela Jacksona „Thriller”. Na scenie był ogień, emocje, a w Tomaszu obudziło się prawdziwe sceniczne zwierzę. Maria powiedziała, że ten występ był w totalnie jego stylu, chociaż nie jest to dla niego typowy utwór.
Zmierzyć się z Michaelem to naprawdę wow! Mnie się bardzo podobało! Super, brawo!
5 z 25
Jako ostatnia z drużyny chłopaków wystąpiła Weronika Curyło. Choć ma dopiero 16 lat, jej głos zadziwia wszystkich. Jak sama przyznaje swoją przyszłość wiąże z muzyką, a scena to jej świat. W jej mocnym głosie można się zakochać. Weronika podczas programu zmieniła Trenerkę. Choć przegrała „Bitwę” z Justyną Gajczak, to ostatecznie została skradziona przez Tomsona i Barona. Jak się okazuje, wyszło jej to na dobre, bo znokautowała swoich przeciwników i dostała się do odcinków „Live”. Dziś wystąpiła w ponadczasowym utworze Violetty Villas „Do Ciebie, Mamo”. To o niej Andrzej powiedział, że dyplomatycznie mówiąc nie należy do zwolenników tej piosenki, ale wiem, że ludzie ją kochali.
W związku z moim nielubieniem tej piosenki nie sądziłem, że kiedyś powiem coś dobrego o jej wokalistce – ale jesteś absolutnie genialna (…) patrząc na Ciebie widzę trochę młodszą Kayah.
Cała drużyna wraz ze swoimi Trenerami zaśpiewała utwór Prince’a Musicology, a reszta Trenerów nie mogła się powstrzymać od tańczenia przy swoich fotelach. Najwięcej głosów decyzją widzów uzyskała Marcelina Mróz, dalej śpiewać będzie także Weronika Curyło.
Tomson i Baron musieli więc wybrać między dwoma swoimi czarnymi końmi – Tomasz Trzeszczyńskim i Filipem Lato. Baron powiedział, że to jest moment przez który nie lubi tego programu. I to właśnie najbardziej rockowy głos w tej edycji widzowie zobaczą w kolejnym odcinku na żywo.
6 z 25
Kolejna na scenie pojawiła się drużyna Marii Sadowskiej jako pierwsza z drużyny Marii Sadowskiej wystąpiła Ewelina Przybyła. Ta dziewczyna nie ukrywa, że ma milion pomysłów na minutę. Ogień w głosie i w sercu. To właśnie jej Andrzej Piaseczny chciał założyć szelki, by poskromić jej temperament. Podczas „Bitew” Ewelina nie miała sobie równych i pokonała faworytkę tego pojedynku, Beatę Spychalską. Dziś wystąpiła w utworze „Perfect Ilussion” z repertuaru Lady Gagi. Andrzej Piaseczny powiedział:
od dzisiaj jeszcze chętniej będę chodził do teatru, szczególnie do Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. To była Lady Gaga z ludzką twarzą. Pozamiatałaś! Gratuluję.
7 z 25
Jako drugi z teamu Marii Sadowskiej wystąpił Mateusz Guzowski, prawdziwy skarb dolnego śląska. Występy z jego udziałem to prawdziwa uczta dla oka i ucha. Śpiewa odkąd pamięta, a jego największym marzeniem jest wydanie płyty. Mateusz zaśpiewał piosenkę Szymona Chodynickiego „Sam na sam”. Tomson i Baron powiedzieli:
troszeczkę rozjaśniłeś nam te wieczór, oprócz fantastycznych dźwięków pamiętaj o radości na scenie – to się czuje. Bardzo fajny występ.
8 z 25
Aga Damrych - petarda w domu, torpeda na scenie. Była ogromnym zaskoczeniem „Bitew”, w trakcie których świetnie poradziła sobie w duecie z Anną Karwan. To właśnie wtedy Maria Sadowska postanowiła, że przygarnie ją do swojej drużyny. Choć jej występ podczas „Nokautu” nie był do końca perfekcyjny, dziś powróciła ze zdwojoną siłą. Zaśpiewała piosenkę „Error” z repertuaru Natalii Nykiel i zawojowała scenę. Natalia Kukulska powiedziała, że to nie był error, że odwróciłam się po raz pierwszy, to nie był error, że zaśpiewałaś w duecie z Anną Karwan (…)
jesteś dla mnie jak kameleon i tym razem też mnie zaskoczyłaś. Świetny występ.
Niestety potem odpadła.
9 z 25
Jako ostatnia z drużyny Marii Sadowskiej wystąpiła Katarzyna Góras. Skromna dziewczyna o wielkim głosie, która podśpiewywanie przed lustrem w akademiku postanowiła zamienić na występy na muzycznej scenie „The Voice of Poland”. „Bitwa” z jej udziałem zachwyciła wszystkich Trenerów. Były owacje na stojąco, a Maria Sadowska nie mogła przestać płakać. Katarzyna Góras, typowana na faworytkę drużyny, dziś wystąpiła w utworze „Without you”. Nie zawiodła. Andrzej Piaseczny powiedział:
zamieniliśmy ze sobą kilka słów podczas przygotowań do programu i obserwowałem jej próby (…) Tobie życzę żebyś nie musiała zapraszać więcej do siebie do domu, ale na koncerty. Bo jesteś na to przygotowana.
Wspólnie ze swoją Trenerką drużyna zaśpiewała I’m coming out. Widzowie uznali, że w ćwierćfinale musi wystąpić Kasia Góras oraz Mateusz Guzowski. Maria musiała wybrać jedną ze swoich diw – albo Ewelinę Przybyłę albo Agę Damrych. Maria:
Dzisiaj to wykonanie i u jednej i u drugiej było szczytowym osiągnięciem, każdy detal był. Dlatego ten wybór jest dla mnie bardzo trudny, ale zostaje ze mną Ewelina Przybyła
10 z 25
11 z 25
Jako pierwszy na scenie z drużyny Andrzeja Piasecznego pojawił się Łukasz Bąkowski. Chłopak, który rozkochał w sobie miliony Polaków! Jego przygody w programie „The Voice of Poland” mogłyby stanowić dobry scenariusz. Najpierw sukces na „Przesłuchaniach w ciemno”, ale już za moment los tego zdolnego chłopaka wisiał na włosku i chyba już nawet sprawdzał najbliższe połączenia do domu. Choć przegrał „Bitwę” z Filipem Lato, to wygrał udział w programie. W ostatniej chwili został skradziony przez Andrzeja Piasecznego. Podczas „Nokautu” nowy Trener obiecał Łukaszowi, że nie odda go tak ławo i zapewnił mu udział w odcinkach „Live”. Bąkowski zaśpiewał „Hymn for the weekend” z repertuaru Coldplay. Baron powiedział:
jesteś kolega od nas z drużyny (…) na początku miałeś trochę niepewności, ale wiadomo, że nie jest ważne jak się zaczyna, ale jak się kończy. Świetny występ.
12 z 25
Szlaki pozostałym rywalom przetarła później Anna Waszkiewicz, jedyna kobieta z drużyny Andrzeja Piasecznego. Mocny wokal i silny charakter to jej dwie główne cechy. Choć podczas „Przesłuchań w
ciemno” na jej talencie poznał się tylko Andrzej Piaseczny, to podczas „Nokautu” od Marii Sadowskiej
usłyszała, że daje radę za sześciu facetów ze swojej drużyny. Anna Waszkiewicz wystąpiła w utworze
„Krakowski Spleen”. Natalia Kukulska powiedziała, że czuje się bardzo usatysfakcjonowana tym
występem, Ania pokazała skrajność – nostalgię i pazur. Natalia zastanawia się tylko co na ten występ
powiedziałaby Kora, która jest bardzo surowa.
13 z 25
Kolejnym uczestnikiem, który pojawił się na scenie był Sami Harb. To on podczas „Przesłuchań wciemno” odwrócił wszystkie cztery fotele zaledwie po kilku dźwiękach. Ulubieniec widowni i gwiazda YouTube’a. Jego występ z „Blindów” ma już ponad milion wyświetleń, a „Bitwa” w duecie z Olgą Przybysz ponad 500 tysięcy odtworzeń! Podczas „Nokautu” Sami na tyle zachwycił Andrzeja, że Trener zapewnił go, że raczej zostanie z nim do końca. Nie były to słowa bez pokrycia. Dziś Sami Harb wystąpił w utworze „Superstition” i znów zachwycił wszystkich Trenerów, szczególnie Marię Sadowską:
siedzę tu i siedzę i jest nuda, bo ciągle Was chwalimy. Czekam żeby kogoś skrytykować, ale Ty nie dałeś mi tej szansy. Tym bardziej w moim ulubionym numerze.
14 z 25
Jako ostatni zaśpiewał Mateusz Grędziński, uczestnik, który debiut w programie „The Voice of Poland” ma już dawno za sobą. W drugiej edycji pokazał, że ma niezwykły talent i dzielnie walczył pod banderą Tomsona i Barona. Doszedł do odcinków „Live”. Dziś wraca dojrzalszy i gotowy, by podbić polską scenę muzyczną. Chociaż jego duet z Tomaszem Turkiem nie podbił serc składu trenerskiego, to występ w „Nokaucie” powalił wszystkich. Dziś dał się pokazać z zupełnie innej strony. Wystąpił w jednej z najpiękniejszych polskich, rockowych ballad "Niewiele ci mogę dać". Tomson powiedział, że teraz zajdzie dalej niż w drugiej edycji, a dzisiaj wreszcie opadły z niego emocje i jest prawdziwym, lirycznym Mateuszem i fantastycznie się tego słuchało. Baron:
jeśli ktokolwiek mnie kiedyś zapyta czego zazdroszczę Andrzejowi Piasecznemu to powiem, że Mateusza Grędzińskiego.
15 z 25
16 z 25
Wszyscy wspólnie zaśpiewali utwór It’s not unusual. Decyzją publiczności dalej przeszedł Mateusz
Grędziński i Łukasz Bąkowski. To publiczność sprawia nam największe niespodzianki i taka jest ich rola. Kocham Was, dziękuję, że byliście i jesteście w mojej drużynie. Wybieram Samiego.
17 z 25
18 z 25
W drużynie Natalii Kukulskiej na pierwszy ogień poszedł Damian Rybicki, uczestnik, który jako jedyny brał udział w tzw. podwójnym blindzie. Bez wątpienia jest to najbardziej oryginalny wokalista tej edycji. W jego głosie można się zakochać, dowodem na to jest Natalia Kukulska, która przyznała, że z każdym odcinkiem jest jego coraz większą fanką. Dziś Damian zaśpiewał piosenkę „It’s so quiet”. Ale po takim występie nie mogło być cicho – były gromkie brawa i owacje na stojąco. Maria powiedziała, że jest zachwycona.
To jest piosenka Bjork i cieszę się, że jest w tym programie (…), wspaniała oprawa. Zrobiłeś z tego coś absolutnie swojego. Wiem, że dzisiaj jestem nudna i beznadziejna za to Wy jesteście wspaniali.
19 z 25
Jako druga zaśpiewała Olga Barej, kobieta – ogień z burzą ognistych loków na głowie. Ma wiele talentów… pozuje, gotuje no i pięknie śpiewa. To właśnie do niej podczas „Nokautu” Maria Sadowska powiedziała: „uważam, że zaśpiewałaś świetnie i zasługujesz na finał”. Dziś wystąpiła w utworze „Samba przed rozstaniem” z repertuaru Hanny Banaszak. Andrzejowi Piasecznemu się to wykonanie nie podobało.
to bardzo trudna piosenka. Obiecałem, że będę mówił jak najlepsze rzeczy. Ale muszę być uczciwy (…) nie bierz tego do siebie, ale moim zdaniem nie udało się. Baron: a ja się z Tobą nie zgadzam!
20 z 25
Jako trzeci z drużyny Natalii Kukulskiej wystąpił Patryk Wasilewski. Spokój i niezwykła emocjonalność w głosie to jego dwie główne cechy. Mówi się o nim, że jest czarnym koniem tego wyścigu. Podczas „Nokautu” zachwycił wszystkich Trenerów, a szczególnie Andrzeja Piasecznego, który stwierdził, że jest niepowtarzalnym charakterem. Dziś Patryk dał się poznać z zupełnie innej strony, wystąpił w piosence „Sorry” Justina Biebera. Tomson:
Patryk jakoś tak na mnie działasz, że się uśmiecham i o nic się nie martwię tylko dobrze się bawię. To było naturalnie wykonanie. Właśnie takiego wykonania od Ciebie oczekiwałem!
21 z 25
Jako ostatnia wystąpiła Anna Karwan, kobieta, która w ciągu dwóch miesięcy stała się gwiazdą. To właśnie ona każdym występem udowadnia, że z prawdziwych marzeń nie wolno nigdy rezygnować. „Bitwa” z jej udziałem podbiła Internet - był ogień, były emocje, a scena została zamieciona! Podczas „Nokautu” Anna Karwan pokazała, że jest kamieniem, który potrafi poruszyć świat. Właściwa osoba, na właściwym miejscu... Dziś wystąpiła w przeboju Zdzisławy Sośnickiej „Aleją Gwiazd”. Występ okazał się kolejnym sukcesem w jej karierze. Andrzej Piaseczny:
życzę Ci więcej polskich piosenek, bo jesteś w nich naprawdę świetna.
22 z 25
Cała drużyna zaśpiewała kultową piosenkę Sweet dreams.
Widzom najbardziej podobał się występ Anny Karwan i Damiana Rybickiego.
Natalia: ja najchętniej położyłabym się tutaj Rejtanem, ale w moim stanem mało kto by mnie podniósł. Do kolejnego etapu przeszedł Patryk Wasilewski: córka by mnie zabiła gdybym nie zabrała go ze sobą dalej.
23 z 25
24 z 25
25 z 25
Damian Ukeje - zwycięzca The Voice of Poland 1 zaśpiewał na początku odcinka najnowszy singiel promujący jego nowa płytę.