"Taniec z gwiazdami": Izabela Małysz o wpadce Polsatu. "Dla mnie to było..."
Izabela Małysz w rozmowie nami odniosła się do opisu swojej wizytówki do 12. edycji "Tańca z gwiazdami". Jak podsumowała burzę po tym jak podpisano ją jako "żona Orła z Wisły"?
Po publikacji wizytówek gwiazd 12. edycji "Tańca z gwiazdami" w sieci spore zamieszanie wywołały opisy Izabeli Małysz i Kajry, które zostały przedstawione jako "żona Orła z Wisły" oraz "kobieca strona projektu Sławomir". To nie spodobało się części Internautów, którzy pisali wprost, że kobiety potraktowano przedmiotowo:
Trochę przedmiotowo potraktowano w tych wizytówkach Panie Izę i Magdalenę. Obie panie wykonują zawody, a nie są tylko czyimiś żonami. - pisała na Instagramie jedna z Internautek.
Izabela Małysz komentuje kontrowersje wokój jej wizytówki w "Tańcu z gwiazdami"
Teraz zapytaliśmy Izabelę Małysz, co sądzi o tej "wpadce" w "Tańcu z gwiazdami" i czy faktycznie podpis w wizytówce nie do końca jej się spodobał. Okazuje się, że żona Adama Małysza zupełnie nie ma problemu z tym, że nazywa się ją żoną Orła z Wisły i mówi wprost:
Dla mnie to było coś fajnego. Tak z przymrużeniem oka. Wiadomo, kim jest mój mąż i to ja dzięki niemu mogę tutaj tańczyć. (...) Ja osobiście jestem dumna ze swojego męża - powiedziała szczerze Iza Małysz.
Zobacz także: "Taniec z gwiazdami": Fani zaskoczeni wizytówką Izabeli Małysz. "Żona Orła z Wisły"
A jak Izabela Małysz ocenia wsparcie Internautów, którzy stanęli w jej obronie? Zaskakujące słowa!