Dzieci Magdy Gessler zaczynają robić kariery w telewizji! Czy zagrożą jej pozycji?
Dzieci Magdy Gessler zaczynają robić kariery w telewizji! Czy zagrożą jej pozycji?
1 z 4
Dzieci Magdy Gessler zaczynają robić kariery w telewizji i wychodzić z cienia mamy. Czy zagrożą jej pozycji?
Magdę Gessler (65) znamy od wielu lat. Teraz zaczniemy poznawać też jej dzieci! Lara Gessler (29), która dotąd pomagała mamie w prowadzeniu restauracji, właśnie rozpoczyna przygodę telewizyjną w reality show „Ameryka Express”. A jej przyrodni brat Tadeusz Müller (35) dostał propozycję prowadzenia autorskiego programu o zdrowym jedzeniu. A przecież jeszcze do niedawna oboje zarzekali się, że nie zamierzają iść w ślady mamy! Dlaczego teraz zmienili zdanie?
Relacje Magdy Gessler z dziećmi
Rodzeństwo nigdy nie ukrywało, że u boku zwariowanej i nieprzewidywalnej mamy miało niezwykle barwne i niecodzienne, ale też trudne dzieciństwo. Tadeusz nie bardzo pamięta ojca –niemieckiego dziennikarza Volkharta Müllera, który przegrał walkę z nowotworem skóry, kiedy chłopiec miał zaledwie trzy latka. Magda opowiadała, że Volkhart umarł w jej ramionach i ta chwila absolutnie złamała jej serce, a także zaważyła na całym późniejszym życiu. Kiedy z maleńkim synkiem musiała wrócić z Madrytu do Warszawy, zaczynała całe życie od nowa. Szybko jednak zakochała się i wyszła za mąż za Piotra Gesslera, członka słynnej rodziny restauratorów. Wkrótce na świecie pojawiła się ich córeczka Lara. I ona ma za sobą trudne chwile. Magda i Piotr rozstali się, kiedy mała miała zaledwie dziewięć lat. Lara postanowiła wtedy zamieszkać z tatą. Dlaczego podjęła taką decyzję? Twierdzi, że to ojciec dawał jej poczucie bezpieczeństwa, spokój i czułość. Natomiast kiedy wracała do pięknej willi mamy, czekała na nią jedynie gosposia. Wolała więc przeprowadzić się do małego dwupokojowego mieszkania taty. Dziś jednak dzieci Gessler nie mają do niej żalu. W jednym z wywiadów Magda mówiła, że ma nadzieję, iż zrozumiały, jak ważna była dla niej praca, której przez lata poświęciła się, i nadal poświęca, z oddaniem i pasją. Nawet teraz, kiedy mogłaby już zacząć żyć „na spocznij”, gwiazda jest jedynie gościem we własnym domu.
Pracuje praktycznie non stop. W jesiennej ramówce stacji TVN zobaczymy ją aż w trzech programach. Ukochane telewizyjne dziecko Magdy, program „Kuchenne rewolucje”, doczekał się właśnie 18. sezonu, a jej „Sexy kuchnia”, prezentowana w Food Network, odnotowała rekordową oglądalność wśród wszystkich nadawanych tam programów (wynosi ona ok. 22 tysięcy widzów, co jak na kanał tematyczny jest znakomitym wynikiem!). Do tego dochodzi uwielbiany przez widzów „MasterChef”. Ale to nie koniec! Gessler właśnie przygotowuje kolejny program! Niedługo ruszy w podróż po Polsce, by szkolić młodych kucharzy. Jej misja brzmi: zrobić wszystko, aby menu w polskich restauracjach było jak najbardziej atrakcyjne.
Zobacz: W takich luksusach mieszka Magda Gessler w Kanadzie! Musicie zobaczyć TEN ogród z widokiem!
2 z 4
Lara ma zupełnie inny temperament niż jej mama. Jest znacznie bardziej spokojna, co nie znaczy, że mniej barwna. Też ma sto pomysłów na minutę. Z wykształcenia jest cukiernikiem i właśnie kończy pisać drugą książkę ze swoimi słodkimi przepisami. W pierwszej, „Słodkim zielniku Lary”, uczyła, jak połączyć zioła z deserami. Teraz na tapetę wzięła orzechy. Przyjęła też propozycję TVN i pojechała do Ameryki Południowej, aby wziąć udział w show „Ameryka Express”.
Początkowo plotkowano, że w podróży „za jednego dolara” towarzyszyć jej będzie niedawno poślubiony mąż Paweł Pawłowski. Stało się jednak inaczej.
„Ameryka Express" jest wydarzeniem publicznym, a mąż to część mojego życia prywatnego”, tłumaczyła Lara w wywiadzie dla „Party”.
Na towarzysza przygody wybrała swojego przyjaciela, projektanta mody – Piotra Sałatę.
„Oboje nie traktujemy tego programu jak entrée do kariery. Piotrek wie, ile jest wart, i nie potrzebuje zawodowej trampoliny”, tłumaczyła tę decyzję.
Nieoficjalnie wiadomo, że Lara została poproszona przez producentów, aby zabrała ze sobą do Ameryki męża. Wiedziała jednak, że będzie to dla niego krępujące, bo nigdy nie miał do czynienia z show-biznesem. Na razie mąż Lary próbuje sił w gastronomii i sprzedaje jedzenie na modnym warszawskim Nocnym Markecie, cieszącym się mianem mekki fanów street foodu. Paweł osobiście stoi za ladą i nakłada klientom tacos z egzotycznym nadzieniem. Lara twierdzi, że właśnie za tę skromność go pokochała.
„Paweł jest serdeczny, lubi ludzi i nieprzesadnie skupia się na sobie”, mówiła.
Ostatnio spacerując z mężem po Lesie Bródnowskim, Lara wymyśliła swój nowy program. Nie zaproponowała go jednak żadnej telewizji, tylko postanowiła zrealizować w internecie. Podczas spaceru zgłodniała i zaapelowała do swoich followersów na Instagramie, aby polecili jej knajpkę z dobrym jedzeniem. Natychmiast dostała dziesiątki rekomendacji, z których wybrała niepozorne bałkańskie bistro, znajdujące się na osiedlu i wciśnięte między szkaradne bloki z wielkiej płyty.
– Jedzenie okazało się znakomite i wtedy właśnie nabrałam ochoty, by opowiadać o takich niesamowitych miejscach. Nie planuję bawić się tam w krytykanctwo. To będzie taki serdeczny przekaźnik pozytywnych informacji. Przecież nie ma niczego lepszego niż dzielenie się dobrymi adresami – deklaruje Lara.
3 z 4
Twardy biznesmen Tadeusz Müller do niedawna unikał mediów jak ognia. Wiadomo było o nim tylko to, co zdradziła w wywiadach jego mama.
„To dzięki ojcu Tadeusza w ogóle zaczęłam gotować dla ludzi. Powiedział mi kiedyś, że mam do tego wybitny talent i że nie powinnam go marnować”, opowiadała Magda.
Jak się teraz okazuje, syn odziedziczył talent kulinarny po mamie.
„Tadeusz jest bardzo skromny i niechętnie opowiada o swoich osiągnięciach. Ale kocha życie i ma wiele renesansowych talentów, a przede wszystkim niezwykłe spojrzenie na kuchnię i biznes. Ufam mu. Tadeusz jest moim autorytetem kulinarnym”, opowiada restauratorka.
Nic dziwnego, bo choć młody Müller nie lubi chwalić się swoimi zawodowymi osiągnięciami, to tak naprawdę lista jego sukcesów jest już pokaźna. Stworzył od zera pomysły na popularne obecnie restauracje, najpierw Aioli, a ostatnio Orzo. Pracował też dla jednej z największych sieci stacji benzynowych w Polsce, wymyślając dla nich profil restauracji, i dla kawiarni, które namówił na wprowadzenie lunch boxów na lotniskach.
Tadeusz twierdzi, że swoją wybitną mamę ceni za niesamowite pomysły i osobowość, nie chciałby jednak być tylko jej męską wersją. Na szczęście udało mu się znaleźć własną ścieżkę w kulinarnym biznesie.
„Moje hobby to tworzenie zdrowych receptur, (…) zrównoważony rozwój, podejście ekologiczne do jedzenia i świata”, opowiada Müller w jednym z nielicznych wywiadów.
Wygląda jednak na to, że niedługo lepiej go poznamy, ponieważ upomniała się o niego telewizja. Wiosną przyszłego roku zobaczymy w TVN Style debiutancki program Tadeusza, w którym zajmować się on będzie tematyką zdrowej żywności, m.in. uczeniem, jak za pomocą jedzenia leczyć ciało i umysł. Niewiele osób wie, że dużą część roku młody Müller spędza w sekretnym miejscu pod Madrytem, gdzie żyje spokojnie, ekologicznie i właśnie w zgodzie z naturą. Będzie trio? Magda przez cały czas nie porzuca marzenia, aby stworzyć ze swoimi dziećmi nowe ciekawe miejsce na kulinarnej mapie Warszawy. Na razie zajęta jest rozkręcaniem solowych biznesów. Niedawno otworzyła restaurację rybną Porto Santo w Gdyni, mówi też o planach związanych z Kanadą. A kiedy dziennikarze pytają ją, w jaki sposób odpoczywa albo czy planuje już emeryturę, zawsze się oburza. Bo przecież Magda najlepiej czuje się w pracy!
4 z 4
Magda od lat pracuje z córką Larą.