Szuka miłości w "Rolniku", przeżyła rodzinny dramat. "Boję się samotności"

Wyczekiwana, 11. edycja "Rolnika" startuje już niebawem, a widzowie poznali już finałową piątkę, która dostała najwięcej listów i będzie szukać miłości w show. Jedną z bohaterek jest 57-letnia Agata - energiczna rolniczka, która nie uniknęła jednak trudnych wydarzeń. Los zabrał jej męża w bardzo młodym wieku... Jej historia wzrusza do łez.

57-letnia Agata z "Rolnik szuka żony 11" straciła męża

Pod koniec sierpnia TVP ujawniła, kto z bohaterów ukazanych w zerowym odcinku 11. edycji "Rolnika" zakwalifikował się do udziału w show. Finałowa piątka to bardzo zróżnicowana grupa: nie tylko pod kątem wieku, ale również życiowych doświadczeń.

Wśród tego grona znalazła się 57-letnia Agata. Rolniczka, która sama o osobie mówi jako o charyzmatycznej i pełnej energii osobie, jest tak postrzegana również przez swoich bliskich:

Można powiedzieć, że to jest taka gwiazdeczka, iskierka dobrej energii

W rozmowie z Martą Manowską rolniczka otworzyła się i opowiedziała o rodzinnej tragedii, jaką przeszła ponad dwadzieścia lat temu. To właśnie wtedy w wyniku wypadku życie stracił jej mąż, zostawiając ukochaną żonę i dzieci:

Trzydzieści trzy, cztery lata. (Byliśmy małżeństwem - przyp. red.) trzynaście lat. (Najszczęśliwsza byłam) jak dzieci się rodziły, jak był ten mąż, pełna rodzina. Wtedy jest człowiek najszczęśliwszy

Agata nie boi się przyznać, że od ponad dwóch dekad jest sama, a samotność jest jej lękiem. Mimo wszystko rolniczka nie traci nadziei na to, że udział w show pomoże jej przezwyciężyć trudności i zmienić tę sytuację:

Jestem sama od 20 paru lat (...) Boję się tej samotności. Myślę, że ten program mi odwróci to wszystko

Oprócz Agaty w 11. odsłonie "Rolnik szuka żony" widzowie zobaczą jeszcze jedną rolniczkę, Wiktorię, a także trzech rolników: Marcina, Rafała i Sebastiana. Czekacie już na pierwsze odcinki z ich udziałem?

Zobacz także: "Utarli nosa". Tak Marta Manowska podsumowała dwa związki z "Rolnika"